Golfowa środa

Data publikacji: 11.04.2019

Kiedyś mówiło się o „piłkarskich środach”. Ten środek tygodnia (mniej więcej) był tradycyjnym dniem pucharowych rozgrywek. Ale potem wszystko się pozmieniało: meczów piłkarskich zaczęło być tyle, że nie mieściły się w tym jednym dniu i kalendarium rozgrywek trzeba było rozciągnąć także na inne dni tygodnia.

My tymczasem możemy mówić o „golfowej środzie”. Przynajmniej taką był 10 kwietnia. Właśnie ruszył kolejny sezon rozgrywek Pitch&Putt na macierzystym obiekcie w Wilanowie. Te rozgrywki na dołkach par 3 mają wielu zwolenników płci obojga z naszego klubu i ten sezon z pewnością nie będzie inny. Już pierwszy turniej to pokazał. Wczoraj ruszył cykl i pierwsze nagrody zostały rozdane. Nasi klubowicze oczywiście licznie „zauczestniczyli”. Są wśród nich prawdziwi mistrzowie trzech kijów. Agnieszka Ostrowska niemal otarła się o hole in one na dołku #2!

Wyniki znajdziecie zawsze na stronach Golf Parks Poland. A tu jest relacja z pierwszego tegorocznego turnieju: RELACJA 10 KWIETNIA.

Gratulacje dla zwycięzców i wszystkich uczestników! Tutaj znajdziecie WYNIKI 10 KWIETNIA.

 

[Temperatury jeszcze nie rozpieszczały zbytnio – fot. M. Owczarek]

 

Udział w tym cyklu ma tę zaletę, że można zdążyć zagrać po pracy, nie jadąc na odległe pole. Zachęcamy do gry w tym sezonie. Kolejne edycje: co miesiąc.

 

* * *

 

Tego samego dnia na polu Sobienie Królewskie G&CC zakończył się trzydniowy turniej Przesiep Open. To jest najbardziej niepoważny z poważnych turniejów, jak mówi o nim Adam Mitukiewicz – pomysłodawca całego zamieszania. Przez 3 dni można zagrać razem z najlepszymi amatorami oraz PRO-sami również. Ci najlepsi (czyli profesjonaliści i jednocyfrowi amatorzy) grają z białych tee, a ci zwyklejsi grajkowie (powyżej 10,0 HCP) – ścigający się w kategorii Przesiep Klasyczny – ze swoich nominalnych tee (żółtych i czerwonych).

Królewski zaznaczył swoją obecność, głównie dzięki Andrzejowi Czyżakowi, który wdarł się na trzeci stopień podium Przesiepu Klasycznego. Oparł się nawet (cudem! – mówię Wam) atakowi Redaktora w leader flighcie. Wielkie brawa dla Andrzeja, któremu kilkumiesięczna przerwa od golfa w najmniejszym stopniu nie zaszkodziła, a wręcz przeciwnie.

Dobrze radził sobie też Jarek Skręta (z białych tee), który dla odmiany nie uznaje czegoś takiego jak kilkumiesięczne przerwy. Może dlatego niestety dopadła go kontuzja – dosłownie na ostatniej prostej trzeciego dnia – i nie pozwoliła mu ukończyć zawodów. Dzielnie powalczył też Mirek Rokita i Piotrek Smolarz. Trzy dni grania to naprawdę mocna rozgrzewka na początek sezonu!

Tutaj znajdziecie WYNIKI PRZESIEP 2019.

 

[Andrzej Czyżak i jego chwila chwały na bakłażanowej ściance – fot. Red.]

 

 

Red.

 

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz