Regularna Pigułka nr 7

Data publikacji: 04.04.2020

7.    Co wolno usuwać z bunkra?

Taka sytuacja:
Piłka znów w bunkrze, a my chcemy sobie oczyścić przedpole.

 

Dziś wracamy do bunkra. Na razie jeszcze tylko golfowego.

O możliwości wyjęcia piłki z bunkra i zdropowania za nim (z dwoma uderzeniami kary) mówiliśmy w Pigułce nr 2. Dziś przyjrzymy się możliwości usunięcia różnych przedmiotów przed uderzeniem piłki z bunkra. Trochę się pozmieniało w ramach nowelizacji Reguł. Do zeszłego roku praktycznie nie wolno było niczego w bunkrze tknąć. Ale to już przeszłość.

Generalnie mamy możliwość wyjęcia z bunkra wszelkich naturalnych i sztucznych utrudnień ruchomych. Może przetłumaczmy na ludzki.

– Czy mogę wyjąć z bunkra szyszkę? Tak*.

– Czy mogę wyjąć z bunkra liść? Tak*.

– Czy mogę wyjąć z bunkra gałązkę? Tak*.

– Czy mogę wyjąć z bunkra pustą butelkę? Tak. (zauważyliście zapewne, że płynnie przeszliśmy od naturalnych do sztucznych utrudnień ruchomych)

– Czy mogę wyjąć z bunkra pełną butelkę? Tym bardziej.

– Czy mogę wyjąć grabie? Oczywiście.

itd.

Pierwsze trzy przykłady (*), to naturalne utrudnienia ruchome (loose impediments). I to jest nowość względem starych reguł, które wcześniej w bunkrze nie pozwalały ruszać naturalnych utrudnień. Kolejne trzy przykłady to sztuczne utrudnienia ruchome (movable obstructions). Dlaczego to rozróżnienie jest ważne?

Otóż zaczyna to mieć znaczenie, gdy poruszymy piłkę w trakcie usuwania takiego przedmiotu.

– Jeśli usuwaliśmy naturalne utrudnienie ruchome i piłka się poruszyła – otrzymujemy jedno uderzenie kary i odkładamy obowiązkowo piłkę na oryginalne miejsce zanim zagramy.

– Jeśli usuwaliśmy sztuczne utrudnienie ruchome i piłka się poruszyła – bez kary odkładamy piłkę na oryginalne miejsce zanim zagramy.

Bądźcie więc bardzo ostrożni z usuwaniem liści czy sosnowych igieł, bo można frajersko dostać karne uderzenie, jeśli chcemy za bardzo sobie oczyścić okolice piłki. Czasem ryzyko się po prostu nie opłaca i lepiej uderzyć, nie zważając na jakiś listek czy kawałek kory.

Natomiast nie ma stresu w dość częstej sytuacji, gdy piłka spoczęła na grabiach. Oczywiście musimy je usunąć i nierzadko spowoduje to przeturlanie się piłki, jeśli się o nie opierała. Spokojnie. Po prostu odłóżcie piłkę na miejsce, żadnej kary wtedy nie ma.

I tym się różni naturalne od sztucznego.

Wszystkie powyższe zasady obowiązują też poza bunkrem (oprócz greenu, bo tam procedury są nieco inne). Ale zasada dotycząca chociażby grabi jest identyczna, nawet jeśli akcja dzieje się obok bunkra: nie ma kary, jeśli niechcący poruszysz piłkę, ale po odłożeniu grabi przywróć ją na miejsce.

 

Na koniec – prawdziwa petarda: sieci pająka są (!) naturalnymi utrudnieniami ruchomymi, nawet gdy są przyczepione do innego obiektu.

To znaczy, że gdy skończy się kwarantanna i pojedziesz na pole golfowe, na którym od miesięcy nikogo nie było i wpadniesz w miejsce, które tymczasem objął w posiadanie pająk (bo golfistów nie widział od dawna), to jeżeli piłka zatrzyma się w pobliżu pajęczej sieci – wówczas uważaj. Masz prawo tę sieć usunąć. Czy to w bunkrze czy w innym miejscu pola. Ale jeśli przy usuwaniu tej sieci poruszysz piłkę, to otrzymujesz uderzenie kary. Wniosek: zamykać oczy i rąbać ironem przez piłkę i sieć, nie usuwając jej uprzednio. Tylko warto wcześniej przeprosić pająka, by sobie poszedł.

Nie musicie dziękować za tę ostatnią praktyczną poradę.

 

 

Ale… jeśli kiedyś zdarzy Wam się grać na Tasmanii w trakcie lub bezpośrednio po powodzi (co pewnie prędzej czy później przytrafi się nam wszystkim), to wiedza o tej regule może się okazać przydatna. Jeśli nie masz arachnofobii: zerknij sobie na taki ARTYKUŁ, choć niegolfowy (powyższe zdjęcie pochodzi z tegoż artykułu).

 

Red.

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz

Liga Turniejowa 2024

Mężczyźni

Brak wyników

Kobiety

Brak wyników

zobacz więcej »

Polski Związek Golfa Golf Parks Poland

FaceBook