[AKTUALIZACJA: Dzień IV] KMP – Grupa Kwalifikacyjna – Reprezentacja B walczy!
Data publikacji: 28.06.2018
Dzień IV i niestety ostatni
Zajmujemy ostatecznie 12. miejsce. W ostatnim meczu musieliśmy uznać wyższość Józefowa, ale zebraliśmy kolejne pozytywne emocje. Wreszcie wygrał nasz Fourball (!) – w ostatnim meczu Kapitan poszedł w parze z Rafałem i spektakularnie wygrali 4&3. Krzysztof grał bez drivera i nie używał wooda (no Iron-Master po prostu…). Krzysztof Opadczuk dla odmiany znowu miał możliwość wygrania meczu, ale skończyło się na wymuszonym remisie, ponieważ pozostałe single przegraliśmy i mecz się skończył, a zgodnie z regulaminem przy rozstrzygniętym całym meczu nie kontynuuje się indywidualnych rozgrywek.
Teraz siedzimy przy stole w domku klubowym Toya GC i podsumowujemy wyjazd.
– Najlepsze, że naprawdę każdy dołożył swoją cegiełkę i miał możliwość zdobywania punktów dla całego zespołu.
– Wszyscy podziękowaliśmy Krzysztofowi za wsparcie TBX Logistics całego wyjazdu i występu.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z organizacji i atmosfery i jednocześnie gotowi do dalszego szlifowania formy, żeby cisnąć jeszcze bardziej.
– W przyszłym roku oczywiście przysyłamy dwie drużyny!
Na zakończenie – nasz team już po cywilu…
A już całkiem na koniec – prawdziwy rarytas (fot. PZG):
Ladies and Gentlemen… on the tee, representing Royal Golf Club Wilanów… Krzysztooof Opadczuuuuk!
The End.
* * *
Dzień III
Można by rzec: emocjonalny rollercoaster. Przed południem wygraliśmy 3:2 z reprezentacją Spar Polska GC B (indywidualne wygrane Kacpra, Pawła i Michała), ale po południu przegrana z Royal Kraków G&CC (tu z kolei wygrana Pawła oraz remis Kacpra). Niesamowicie miłe jest, że każdy z nas dokłada swoją cegiełkę do wyniku drużyny.
Znakomicie grają juniorzy: Krzysztof Opadczuk i Kacper Janus grają przepięknie, a o wynikach meczów czasami po prostu decyduje wyłącznie mniejsze lub większe szczęście w zestawieniu przeciwników. W każdym razie ich swing można nagrywać i się zachwycać. Doskonale reprezentują nasz klub.
Starzy wyjadacze też stają na głowie, by zrobić wyniki. Paweł błysnął dziś fenomenalnie dwoma wygranymi w indywidualnych meczach. Rafał co drugi mecz również nabiera wyjątkowej mocy i potrafi wciskać birdie. Krzysztof walczy nie tylko na polu, ale i z przeziębieniem, przy czym jako Kapitan robi świetną atmosferę. No i Redaktor czasem zawalczy o jakiś mały punkcik.
W niedzielę zagramy nasz ostatni mecz z Golf Park Józefów derby stołeczne o miejsca 11-12.
Dziękujemy za dowody wsparcia i kibicowania 🙂
* * *
Dzień II
Kapitan rozważał pierwotnie ulokowanie naszej reprezentacji w Soczi, ale koniec końców stanęło na Hotelu Haston. Mamy stąd 10 minut na pole. Duża wygoda logistyczna.
Ale nawet bliskość pola nie uchroni nas jutro (Dzień III) przed pobudką o 6 rano. Już bowiem od 8:00 gramy kolejny mecz. Tym razem z drużyną Spar Polska Golf Club B. Jak widzicie, opowiadam trochę naokoło, by nie przyznać od początku, że dziś oba mecze przegraliśmy (z drużynami Spar Polska Golf Club A oraz Amber Baltic GC), ale też przyznajmy uczciwie, że nasza wygrana w którymkolwiek z tych meczów byłaby nie lada sensacją.
Tymczasem powalczyliśmy. Kacper nadal pokazuje klasę (rano zanotował remis w swoim meczu), ale też pozostali starają się jak mogą. Kilka meczów kończyło się dziś na ostatnich dołkach, tak więc tanio skóry nie sprzedajemy.
Sobota (Dzień III) jest dla nas jeszcze jedną szansą: stajemy do walki z drużyną Spar Polska Golf Club B. Niby byli 3 miejsca wyżej od nas po Stroke Play, ale… będziemy walczyć!
Tymczasem reprezentacja prezentuje się godnie i sławi imię Royal Golf Club Wilanów, zgodnie z zasadą, że „czego się nie dogra, to się dowygląda”.
Jutro temperatura spada o 15 stopni w porównaniu z dzisiejszym dniem i będzie wiało. Zobaczymy, komu wyjdzie to na zdrowie. Oby nam!
* * *
Dzień I
Ogromne emocje przyniósł nam pierwszy dzień zmagań na polu Toya GC w ramach Klubowych Mistrzostw Polski – Grupy Kwalifikacyjnej. Nasza reprezentacja B, pod kapitańską wodzą Krzysztofa Burego, rozegrała dziś pierwszy dzień KMP, którym był format Stroke Play. Plan minimum zakładał, że znajdziemy się w gronie drużyn 1 – 16, które dalej walczą o jak najlepsze miejsce w tym przedziale miejsc. Drużyny 17-22 rozgrywają od jutra między sobą mecze o te dalsze miejsca. Rzutem na taśmę udało nam się ten plan minimum zrealizować – po Dniu I jesteśmy sklasyfikowani na miejscu 14. Świetnie zagrał Kacper Janus. 84 uderzenia dały mu indywidualnie miejsce T17.
Od piątku gramy już w formacie Match Play na dystansie 9. dołków. To bardzo szybki format; nie można się zagapić, bo ewentualnych strat nie ma gdzie odrabiać! Zobaczymy, jak nam pójdzie, ale musimy zmierzyć się z trzema drużynami z grupy, do której trafiliśmy, a każda z nich zajęła miejsce wyższe: Amber Baltic (po Dniu I – miejsce 3.), SPAR Polska Golf Club A (miejsce 6.), SPAR Polska Golf Club B (miejsce 11.). Zagramy więc bez presji i obciążeń mentalnych. A przynajmniej taką mamy nadzieję.
Indywidualne mecze rozegrają: Kacper Janus, Krzysztof Opadczuk, Krzysztof Bury, Michał Kopczewski, a do rozgrywki Fourball stanie doświadczony duet: Paweł Laskowski – Rafał Podkański.
Trzymajcie kciuki!
Wyniki Dnia I: TUTAJ
Wyniki kolejnych dni: TUTAJ
Nasz występ wspiera firma TBX Logistics, która zadbała o piłeczki oraz elegancki biało-granatowy strój, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni.
PS. Jutro fotki całej kadry – tak mamy ustalone.
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook