Magiczny pierwszy dołek w Sobieniach

Data publikacji: 15.07.2021

Czasem odnoszę wrażenie, że mecze w Green Match Play są naprawdę najciekawsze. Albo to może wyjątkowe zdolności w opisywaniu zmagań niektórych zawodników? Przeczytajcie wesołą relacyjkę Janka i Piotra!

 

Jan Cholewiński – Piotr Wnuk: 4&3

Janek:

Ze względu na upalne dni spotkaliśmy się z Piotrem w „środku nocy” na polu w Sobieniach (8:00). Kompletnie bez rozgrzewki czyli „zimny start” – ruszyliśmy z pierwszego tee. Zaczęliśmy bardzo ostro finalnie gubiąc wspólnie na pierwszym dołku 3 piłki. Uświadomiliśmy sobie, że w tym tempie zabraknie nam piłek już na pierwszej dziewiątce. Piotr wykazał się dużą przedsiębiorczością i po kilku minutach mieliśmy dużą dostawę świeżych piłek bezpośrednio na pole. Z większym spokojem ruszyliśmy do dalszej rywalizacji.

Piotr celnie kąsał swoim woodem, ale mój driver tego dnia był dla mnie łaskawy – otwarcia miałem proste i dalekie. Po pierwszych dołkach prowadziłem 4 UP. Potem gra się wyrównała: kilka remisów, przegranych dołków, ale i wygranych z mojej strony.

Piotr nie zdążył ostatecznie odrobić strat i około południa mecz zakończyliśmy 4&3.

Szczerze polecam tego Klubowicza! Dobrze gra i chętnie pożycza kasę – wiszę mu nadal za piłki 10 PLNów 😉

Dużo się działo i w sumie zapomnieliśmy o pamiątkowej fotce. Dziękuję za wspólną grę i pozdrawiam serdecznie!

 

Piotr:

Janek, opisałeś naszą rundę tak poetycko i szczegółowo, że trudno tu coś dodać.

Zapamiętam z naszej gry moment, kiedy wygrałem dwa dołki z rzędu i pojawiła się szansa na złapanie kontaktu z Jankiem. Wtedy przyszedł nieszczęsny dołek nr 16, gdzie utopiłem trzy piłki pod rząd i marzenia o dobrym wyniku poszły na dno razem z moimi piłkami…

Bardzo fajna runda w super towarzysko-golfowej atmosferze.

No generalnie wszystko idealnie oprócz wyniku, przynajmniej dla mnie 😉

Pozdrawiam i dziękuję za grę!

 

Czary-mary, cd.

Okazuje się, że dołek nr 1 w Sobieniach jest bardzo czarodziejski. Jankowi i Piotrowi „wciągnął” aż 3 piłki, ale również inni zawodnicy mieli niecodzienne przejścia na nim ostatnio.

Piotrek Ziętek donosi:

W środę 14 lipca tuż po 7 rano o poranku zginęła piłka zagrana drugim uderzeniem na green dołka nr 1 w Sobieniach.

Regulaminowe 3-minutowe poszukiwania nie przyniosły efektu. Dopiero mój putt obnażył podwójną liczbę piłek w dołku. Gratulacje dla Jacka Laskowskiego za dwa uderzenia na PAR 4!

 

PS. Może Janek z Piotrem też powinni byli swoich zagubionych piłeczek szukać w dołku?… 🙂

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz

Liga Turniejowa 2024

Mężczyźni

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1Zientkowski Tomasz3102
2Skoblewski Paweł399
3Gruszczyński Bartosz278
4Laskowski Karol274
5Kosiorek Przemysław271

Kobiety

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1O'Higgins Elina397
2Binkowska Marta262
3Tymińska Marta259
4Mościcka Aneta256
5Terej Katarzyna139

zobacz więcej »

Polski Związek Golfa Golf Parks Poland

FaceBook