Małgosia dzielnie stawiała opór
Data publikacji: 13.07.2017
Na wczorajszym etapie Tour de France nasz rodak – Maciej Bodnar – z grupy Bora Hansgrohe dzielnie uciekał przez 200 km. Stawiał niesamowity opór rozpędzonemu peletonowi, ale bezlitosny walec dopadł Polaka na… 200 metrów przed kreską. Ależ to były emocje…
Małgosia Awdziejczyk tymczasem w podobny sposób dzielnie walczyła w tegorocznym Match Playu. Także we wczorajszym meczu z Jarkiem Skrętą przez długi czas prowadziła, a i potem nie chciała tanio skóry sprzedać. W końcu jednak Jarek wygrał, choć namęczyć się musiał setnie.
A oto relacja Jarka:
W piękne słoneczne popołudnie rozegraliśmy dzisiaj z Małgosią bardzo miły (chyba pierwszy ćwierćfinałowy) mecz na Lisiej Polanie.
I muszę od razu przyznać, że był to dla mnie bardzo trudny mecz. Małgosia zaskoczyła mnie bardzo dobrym początkiem i mając przewagę jednego uderzenia na piętnastu dołkach skutecznie punktowała. Po czterech pierwszych dołkach prowadziła już 3up, a ja się zastanawiałem jaki tu znaleźć na nią sposób i czy w ogóle uda mi się dzisiaj coś wygrać. Taki stan rzeczy utrzymywał się, po trzech remisach, aż do 8-ego dołka, który był dla mnie dopiero pierwszym wygranym w dzisiejszym meczu. Wygrałem też dołek 9-ty redukując przewagę Małgosi do 1up. Dalej już nie przegrywałem dołków, ale też nie mogłem nic wygrać. Po czterech następnych remisach, po 13-tu ciągle było 1up dla świetnie grającej Małgosi. W końcu wygrałem 14-ty dołek (tu moja rywalka nie miała dodatkowego uderzenia) i doprowadziłem do pierwszego remisu w meczu. Kamień z serca mi spadł , …wreszcie nie musiałem gonić wyniku i na 15-tym dołku mecz się zaczął jakby od nowa. „Łapiąc wiatr w żagle” wygrałem ten i dwa następne dołki a w konsekwencji cały mecz 3&1.
Jeszcze raz słowa uznania dla ambitnie walczącej dzisiaj mojej rywalki, która grała ładnie i równo bez większych błędów. Małgosia ma ładny, spokojny swing ironami, a driverem bije bardzo daleko i prosto po fairwayu; świetnie puttuje. Dzisiaj grała dużo lepiej niż wskazywałby na to obecny hcp, który, jestem pewien, że szybko obniży. Moim zdaniem, z taką grą, może nawet śmiało powalczyć o zdobycie tytułu Mistrzyni w nadchodzących Mistrzostwach Klubu.
Jak Wam się podoba taka laurka?
Brawa dla Małgosi, a Jarka witamy w półfinałach!
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook