Nasze własne, wypasione tabliczki konkursowe
Data publikacji: 03.08.2021
Trwa – godny najwyższych pochwał i ukłonów – prawdziwy wysyp manualnych prac, wykonywanych przez Klubowiczów. Coś niesamowitego! Bronisław „Hefajstos” Chmielewski okazał się nie mieć monopolu na długie godziny ręcznych robót. Oto z radością możemy przedstawić Wam całkowitą nowość: nasze własne tabliczki na konkursy. Jeszcze świeże, jeszcze pachnące. Pochodzą one z domowej manufaktury Rafała Stochowskiego, który postawił sobie za cel zrobić je przed Sand Valley. I są! Autor też będzie z nami, więc podziękujcie mu osobiście. Albo piwo postawcie.
Od tej pory nie będziemy musieli korzystać z tabliczek pożyczanych na polach, z którymi różnie bywało: czasem nieczytelne, czasem pobazgrane, nie zawsze estetyczne, a czasem po prostu ich brakowało. Dzięki Rafałowi jesteśmy już samowystarczalni, a ich wygląd i praktyczność sami ocenicie już w najbliższy weekend. Na pewno tez łatwiej będzie zorientować się, które tabliczki są na konkursy dla pań, a które – dla panów. Już się nie mogę doczekać oglądania ich na fairwayach i greenach. Niechaj służą nam przez lata, a Rafałowi raz jeszcze wypada gorąco podziękować za wkład w klubową jakość.
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook