Nowi Klubowicze z lekką tremą
Data publikacji: 20.05.2021
Miło mi zakomunikować, że dobry przykład meczplejowy dają nasi nowi członkowie klubu. Kinga, Tomek, Adam i… Adam. Oba mecze nosiły piętno lekkiej tremy. Chyba wszyscy dobrze coś o tym wiemy. W obu relacjach przewija się wątek zdenerwowania presją rozgrywki Match Play. Nie ma rady, trzeba się z tym oswajać, ale najważniejsze, że zwycięża dobra zabawa i klubowa integracja. Brawo dla Waszej Czwórki!
Przy okazji przypomnę o miłym zwyczaju zrobienia zdjęcia. Nie dość, że relacja się ubarwia, to jeszcze przy okazji lepiej się wszyscy poznajemy.
Adam Chmielewski – Adam Laskowski: 4&3
Ten odrobinę młodszy Adam nie owijał w bawełnę:
„Obaj graliśmy fatalnie. I jeden, i drugi zagrał najgorszą rundę w sezonie. Ja tylko trochę mniej psułem niż mój przeciwnik. Najlepsze, że grając pierwsze dziewięć dołków z wynikiem 60 uderzeń, miałem 7up.
Wiatrem możemy się usprawiedliwiać, ale to nie była główna przyczyną naszych dokonań 🙂. Myślę, że to stres pierwszego oficjalnego meczu.” Runda została rozegrana w Sobieniach Królewskich. Pierwsze koty za płoty!
Tomasz Radwan – Kinga Zych: 5&3
Tym razem doniesienia z Rajszewa – od wygranego, czyli Tomka, choć elegancko napisał w imieniu obojga:
„W środowe popołudnie w Rajszewie spotkało się dwoje debiutantów w formacie match play: Kinga Zych oraz Tomek Radwan. Kinga – wbrew prognozom – wyczarowała piękną pogodę, więc pozostało nam tylko zagrać dobrą rundę golfa. Obydwoje zaczęliśmy nerwowo, jak na debiutantów przystało. Jednak z każdym dołkiem poziom gry z obu stron się podwyższał, pewnie dlatego, że zaczęliśmy więcej rozmawiać o sprawach niezwiązanych ze swingiem, „chipowaniem” i wychodzeniem z piachu.
Tak nam się dobrze rozmawiało w pięknych okolicznościach przyrody First Warsaw, że – nie wiedząc kiedy – przeszliśmy 15 dołków. Wtedy karta wyników wskazała nam, że nasz match play się zakończył. Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że wynikiem 5&3 dla Tomka. Wspólnie z Kingą życzymy wszystkim równie dobrych spotkań towarzyskich przy golfie.
Pozdrawiamy – Kinga i Tomek”
W czerwcu, w drugiej rundzie, przeciwnikiem Adama będzie Jarek Oleszczuk, a przeciwnikiem Tomka – Grzegorz Jaroś.
* * *
I jeszcze mały remanent weekendowy. W trakcie naszego weekendu turniejowego równocześnie trwał w Rajszewie dwudniowy turniej Warsaw Open Ladies Golf Cup. Nie sposób było pogodzić obu startów, ale w sobotę, pierwszego dnia, kilka naszych Koleżanek zagrało i to skutecznie.
Elina O’Higgins – Longest Drive (Grupa 1)
Małgorzata Awdziejczyk – Longest Drive (Grupa 2)
A Wiesława Banaszkiewicz zagrała w oba dni, zajmując II miejsce w grupie 2 Stroke Play Netto. Godne zauważenia jest birdie na dołku nr 5 (par 3). Gratulacje!
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook