Pierwsza relacja
Data publikacji: 07.03.2012
Generalnie fantastyczne pole, a dokładnie 2 w kompleksie Sentosa Golf Club. Podstawowe Serapong Course (top 5 most difficult golf courses in Asia), to tu graja Barclays Open i drugie tuż obok Tanjong. Jestem po dwóch rundach treningowych, na polu mistrzowskim grając z białych zagrałem 95 brutto, a na tym drugim 94. Z ciekawostek dodam, że pierwszego dnia miałem za caddiego gościa, ktory caddiował wielu tourowym graczom! Np. Steven Oharra (czy jakoś tam:) powiem Wam ze jest to fantastyczne wrażenie grać z caddiem co zna pole co do centymetra, każdy green, każdy break.
Generalnie nie można do niczego się doczepić poza pogodą. Ekstremalne warunki. Generalnie gorąca pogoda mi nie przeszkadza w ogóle, ale gra w 32 st. przy takiej wilgotności jest piekielnie wyczerpująca!
Co do samego pola Serapong – piękne widoki, fairway jest jakości greenów na większości pol w Polsce (almost;), a green równy jak stół w moim salonie. Szybkie piekielnie, ale to akurat ja lubię bo mam tendencje do niedobijania więc tutaj z puttami nie mam problemów 🙂 pole na którym trzeba grać baaardzo mądrze. Ryzykowne shoty często kończą się w wodzie, której jest baaardzo dużo lub w bunkrach, których jest od cholery.
No cóż jutro pierwszy dzień! Trzymajcie kciuki. A po drugim dniu jest cut i przechodzi tylko 10 z 46 zawodników. Dla przegranych, w ramach pocieszenia lekcja golfa z Montgomerym:)
Pozdrawiam!
Jacek
Oczywiście trzymamy kciuki i baaardzo zazdrościmy 🙂
IO
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook