Studenci w akcji
Data publikacji: 25.10.2011
Po środowych zajęciach w Bibliotece przyszedł czas na spotkanie z golfem w jego naturalnym środowisku – na driving range w Wilanowie. Dwu godzinne zajęcia rozpoczęły się punktualnie w południe w sobotę. Ładna pogoda, a przede wszystkim udane zajęcia środowe spowodowały, że pojawiła się liczna grupa zainteresowanych – około 20 osób.
Ze względu na liczbę osób podzieliliśmy wszystkich na dwie podgrupy. Pierwsza przez 45 minut miała lekcję golfa prowadzoną przez Davida Ekberga na matach, natomiast druga cześć była pod naszą opieką, czyli Kapitana Klubu Mikołaja, Janka Radziszewskiego i moją.
Niewątpliwie nasza grupa swój start golfowy miała utrudniony, a to dla tego, że przyszło im wybijać piłki nie z mat, a od razu z trawy. Zanim jednak do tego doszło rozpoczęliśmy spotkanie od podstawowych zasad bezpieczeństwa, następnie Janek przeprowadził rozgrzewkę, choć Mikołaj wolał wygrzewać się w słońcu w niewielkim rozkroku.
Potem demonstracja – instruktaż o sposobie jak trzymać kij golfowy i w końcu uczestnicy przystąpili do wybijania piłek. Oczywiście na początku trafienie w piłkę nie było dla nich zbyt łatwe, jednak dzięki Mikołajowi, a także Janowi postępy były szybko zauważalne. Model dobry – zły glina sprawdza się także w golfie…;)
Szczególnie pozytywnie zaskoczył mnie Janek, nie tylko swoją wiedzą, a przede wszystkim pasją, z jaką przekazywał ją studentom. W pewnym momencie przestraszyłem się, czy nadmiar wiedzy, jaką otrzymywali ich nie zniechęci, ale przypomniałem sobie, że przecież studiują prawo, więc są przyzwyczajeni do takiej ilości informacji 🙂
Po 45 minutach nastąpiła wymiana grup. Nasza poszła ćwiczyć z Davidem, a jego grupka trafiła pod nasze skrzydła. Oczywiście już nie musieliśmy przekazywać im golfowych podstaw, tylko od razu mogli oni przystąpić do próbowania gry z trawy.
Po tych dwóch lekcjach została rozegrana konkurencja chipowania. Zadaniem było umieścić piłkę w kole o średnicy około metra z odległości 5 metrów – każdy miał trzy próby. Nie jest to zadanie łatwe, nawet dla bardziej doświadczonych golfistów, jednak jednemu z nich ta sztuka się udała – zwycięzcą został Rafał Kozłowski. W nagrodę od Kapitana klubu otrzymał gadżety golfowe. Dodatkową nagrodą była możliwość startu w turnieju Texas Scramble na Pitch&Putt w parze z Janem, ale o tym w kolejnym poście.
Mam nadzieję, że udało się nam zaszczepić wśród uczestników golfowego bakcyla, który pomału, ale skutecznie będzie trawił ich myśli przez zimę, tak aby wrócili do nas na wiosnę.
IO
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook