Upalny mecz – Piotr górą
Data publikacji: 14.06.2019
Któż z nas ostatnio nie grał w upale? Aura testuje nasze zdolności do nawadniania się i do chronienia głowy przed słońcem, a ciała przed komarami. Ale Zbyszek i Piotr musieli w tych warunkach stoczyć bój o wejście do trzeciej rundy naszego Match Playa.
Piotr Mazurkiewicz – Zbigniew Klonowski: 3&1
Piotr zawsze bardzo poważnie podchodzi do golfowych wyzwań i równie poważnie – do rzetelnej relacji. Mamy więc fotkę (co zawsze witam z ogromną radością), ale też detaliczny opis rozgrywki.
Wynik naszego meczu ze Zbyszkiem to 3&1 na moją korzyść, ale to była bardzo zaciekła i piękna rywalizacja, a na jej rozstrzygnięcie czekaliśmy aż do końca 17 dołka. Zaledwie na dwóch dołkach mieliśmy remis – to pokazuje jak graliśmy 🙂 .
Z uwagi na to, że ja gram na co dzień w Sobieniach a Zbigniew na Lisiej – wybraliśmy neutralne pole, jakim jest Rajszew – pole pięknie przygotowane, wspaniałe greeny – polecam zatem każdemu rundę, jeżeli w tym roku jeszcze nie grał na tym polu.
Pogoda nas nie rozpieszczała – przed Rajszewem mój samochodowy termometr zanotował…. 37’C .
Rozpoczęliśmy od dobrego otwarcia na 1 tee…. z tym, że pierwszy raz w historii trafiłem w słynne drzewo, a Zbigniew otworzył nieco na prawo, tutaj Zbigniew miał 2 uderzenia przewagi, oczywiście tradycyjnie nie odbyło się bez wpadki do wody tuż przed greenem, która swoją czystością w tym roku zachęca do odwiedzin – Zbyszka 2 razy a mnie – zaprosiła 3 i tak się robi 1up dla Zbigniewa.
Drugie tee – Zbigniew otwiera na prawo, ale bezpiecznie w okolicy czerwonych palików, ja posyłam pięknego mocnego drivera – kończymy wygraną dla mnie i mamy remis.
Trzeci dołek ładnie wygrywa Zbigniew, ale na czwartym ma nieco słabszy driver, a mój leci daleko – mimo 2 dodatkowych uderzeń Zbyszka – ja wygrywam dołek pewnym booeyem i znów mamy remis.
Na piątym dołku zagrywam pewnie obok greenu, Zbyszek mając jedno uderzenie przewagi spokojnie przed green niestety nieco gorzej wychodzi mu drugie uderzenie, a ja robię pewnego para i wysuwam się na 1up.
Dołek nr 6 otwieram słabo, Zbyszek ma 2 uderzenia przewagi – chcę zabić piłkę, jakby była winna moich nieczystych uderzeń i wpadam prawie do wody za czerwone paliki – ryzykuję próbując grać 170 m na green – wtedy wpadam pewnie – Zbigniew pięknie gra prosto, następnie drugim ładnym uderzeniem (może 7 lub 8 iron) ląduje pod green i trzecim pewnym uderzeniem jest 2-3 m od flagi – poddaję dołek nieco poobijany – Zbigniew pewnie doprowadza do remisu.
Dołek nr 7 – Zbyszek zagrywa dobrze, ale nieco krótko, a potem aż za dobrze, bo dolatuje do bunkra po prawej – ja z kolei gram nad drzewami, drugim podchodzę pod wodę i trzecim zagrywam pewnie na green – Zbigniew niestety czwartym nieszczęśliwie wpada do wody – ja wychodzę na 1up. Dołek nr 8 zagrywamy krótko, potem ładnie wychodzimy pod wodę i… ja wpadam a Zbyszek bezpiecznie mając 2 uderzenia przewagi wraca na fairway. Ładnie zagrywa do bunkra i jeszcze pewniej wychodzi na green. Ja nie wkładam puta na przechylonym greenie z 50 cm – Zbigniew pewnie remisuje.
Otwieramy dołek nr 9 – Zbigniew ma ładnego drive’a, ja również – tutaj jednak robię pewnego bogeya i wychodzę na prowadzenie.
Dołek nr 10 – ja bardzo ładnie zagrywam do bunkra, Zbigniew – pięknie prosto na fairway – wspólnie z tą samą liczbą uderzeń wchodzimy pewnie na green, ale udaje mi się włożyć dobrego puta i remisujemy… nadal 1up.
Dołek nr 11 – nasze drivery są pewne, dalekie. Zbyszkowi drugie uderzenie wychodzi nieco gorzej – ja z kolei ląduję 4-5 m od flagi – mamy 2 up.
Dołek nr 12 – mamy dwa piękne otwarcia driverami. Ja niestety drugim ląduję w… drzewie, ale wychodzę cudem i czwartym ląduję na greenie za flagą. Zbigniew natomiast zagrywa pewnie drugi prosty strzał, a trzecim jest … 2 m od greenu – udaje mi się jednak obronić dołek i remisujemy mimo dwóch uderzeń przewagi Zbyszka.
Idziemy na dołek nr 13 – zaczynam pięknym długim driverem, Zbigniew…. również, ale nieco bliżej – mój drugi wychodzi tak jakbym putterem chciał dojść na green. Zbyszek pewnie ląduje 60-70 m od greenu. Ja jednak trzecim posyłam piłkę obok greenu – ratuje mnie drzewo i piłka spada 5m od flagi, Zbyszek z kolei zagra nieco gorzej i udaje mi się wyjść na prowadzenie 3 up.
Dołek nr 14 – ja zagrywam słabo, a potem jeszcze słabiej. Zbyszek co prawda zagrywa do bunkra, ale drugim pewnym uderzeniem wchodzi na green i wygrywa dołek – zatem 2up dla mnie.
Dołek nr 15 – Zbigniew nieco gorzej zagrywa – ja posyłam z kolei piłkę przed wodę i drugim uderzeniem jestem już 10m od flagi – wysuwam się w ten sposób na 3up – dormie.
Dołek nr 16 to piękne pewne uderzenia Zbyszka – na początku zagrywa pod green – mając świadomość dwóch uderzeń przewagi. Ja wpadam do bunkra, Zbyszek z kolei drugim bardzo ładnie zagrywa pod flagę i pewnie wygrywa dołek – wracamy zatem do 2up i dormie.
Dołek nr 17 – Zbyszek zagrywa nieco słabiej, bo dopada nas chmara komarów mimo 30 stopni o 19.30, ja również zagrywam słabo – udaje mi się jednak bezpiecznie dotrzeć na green. Zbyszek ma nieco mniej szczęścia, ale z poświęceniem uderza z bunkra w serenadzie zraszaczy. Ja mam nieco więcej szczęścia i wygrywam dołek.
Dołek nr 18 to już czas na luźną rozmowę.
Zbyszku, bardzo dziękuję za wspaniałą rywalizację i piękną grę. Pogoda próbowała nas pokonać, ale nie daliśmy się. Dla porównania mogę dodać, że tylko jedna para grała jeszcze na polu.
Zbyszek nie pozostał dłużny i też skreślił dwa słowa komentarza:
Piotr pięknie wszystko opisał, ja tylko dodam, że wygrana tylko potwierdziła dobrą grę Piotra. Przyznam, że po pierwszej 9-tce był tak wyrównany pojedynek, że byłem pełen nadziei, ale jak Piotr odskoczył na 3 punkty i zostały 3 dołki do końca to wiedziałem, że będzie trudno. Odrobiłem jeden punkt i lekko wracała nadzieja, ale Piotr na 17-tym dołku rozwiał moje wątpliwości.
Najważniejsze, że grało się super i w miłej atmosferze. Takie gry utwierdzają, że to sport dla mnie i właściwy klub 🙂
Piotr – bardzo dziękuję za grę i będę ćwiczył, może kiedyś powtórzymy.
Bohaterowie meczu w słońcu.
Piotrek zmierzy się teraz z Jarkiem Romaniukiem w rundzie trzeciej.
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook