Wicemistrzowie Warszawy
Data publikacji: 31.08.2020
Szumny nieco tytuł, ale nie chce być inaczej. Piotr Smolarz i Michał Kopczewski nie mieli wystarczająco dużo szczęścia podczas Finału WAGC, aby zostać na weekend. Dopadł ich CUT.
Nie ma jednak tego złego, by na dobre nie wyszło.
Wskoczyliśmy z Piotrkiem do samochodu, by jeszcze w piątkowy wieczór pokonać drogę ze Szczecina do Warszawy. Po drodze – rzutem na taśmę – zapisaliśmy się na Finał Warsaw Championship w Rajszewie. Mieliśmy już wcześniej zapewniony awans, ale kolizja z WAGC zdawała się uniemożliwiać start. A jednak niespodziewanie wolna sobota pozwoliła błyskawicznie przenieść się do Rajszewa i zagrać dobrą rundę.
Piotr – 38 STB netto (92 uderzenia), Michał – 36 STB netto (86 uderzeń). I to nam obu dało drugie miejsca w swoich grupach handicapowych. Tym samym humory udało się poprawić. I weekend uratować.
* * *
W tym samym czasie Paweł Lis, nie mając wiele do stracenia, atakował w Binowie. Ostatecznie zajął 9. miejsce w swojej grupie handicapowej, grając równe rundy 75-76-77 stroke play netto. Tym samym Paweł zostawił dobre wilanowskie wrażenie podczas Finałów WAGC.
Warto dodać, że Monice Ziętek zabrakło dosłownie 1 uderzenia, by być drugą, która reprezentuje Wilanów trzeciego dnia Finałów. Cut ją dosięgnął minimalnie, po naprawdę solidnym występie, już kolejnym dobrym występie w tym sezonie… Może za rok?
* * *
Również w weekend rozegrany został tradycyjny turniej na Lisiej Polanie – dwudniowy Fox Open. Bardzo ładnie zagrał Zbyszek Klonowski, notując 37 i 41 STB netto, co dało mu 3. rezultat w tej kategorii. Doskonały wynik!
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook