Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Turnieju Finałowym Bridgestone, ale baliście się zapytać
Data publikacji: 08.09.2016
Drodzy Klubowicze!
Najpierw dużo czytania, potem dużo grania.
Przed nami cały weekend z golfem i to w doskonałym towarzystwie, bo naszym własnym, ale wzbogaconym – jak zwykle w Turniejach Bridgestone – licznymi golfistami z innych klubów. Bardzo liczymy na powszechną mobilizację i (nie)pospolite ruszenie, ale najprawdopodobniej większości Koleżanek i Kolegów nie trzeba dwa razy zachęcać. Turniej dwudniowy, to zawsze szczególne wydarzenie. A jeśli do tego jest to finał Cyklu Królewskiego Bridgestone, to tym bardziej emocje powinny być duże.
A teraz pora na sesję pytań i odpowiedzi.
1. Gdzie gramy i kiedy?
Zapraszamy do Rajszewa na pole First Warsaw Golf&CC w dn. 10-11 września. Startujemy od godziny 9:00.
2. Czy mogę zdobyć furę punktów do Rankingu PZG?
O, tak. Szczególnie dlatego, że turniej finałowy Bridgestone ma kategorię III. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że po zeszłym sezonie nasze turnieje z całego cyklu otrzymały kategorię IV, a turniej finałowy – III. Tym razem również szykuje się poważne granie, dobra oprawa i znacząca liczba uczestników.
3. Ile?
Opłaty turniejowe są następujące:
Klubowicze Gold FWGCC: 160 zł
Klubowicze Silver FWGCC: 320 zł
Klubowicze KKGwW: 410 zł (nominalnie 450 zł, ale 40 zł dopłaca kasa Klubu)
Osoby spoza Klubów: 550 zł
Juniorzy do lat 18: -30% od ww. cen (bez Gold)
4. Co jest w cenie?
– 2 rundy (sobota, niedziela)
– 2 obiady
– 2 pakiety startowe
5. W jakich kategoriach gramy?
– Open (0 – 36)
– Grupa 1 (0 – 18,4)
– Grupa 2 (18,5 – 26,4)
– Grupa 3 (26,5 – 36)
– Grupa 4 (37 – 54)
6. Czy uderzający daleko lub dokładnie mogą na coś liczyć?
Oczywiście. A konkretnie – w niedzielę. Konkursy dodatkowe przewidujemy następujące:
– Longest Drive Men by TBX Logistics
– Longest Drive Ladies by TBX Logistics
– Longest Drive Ladies by Dr Irena Eris
– Nearest to the Pin dołek nr 3 by Dr Irena Eris (ALL)
– Nearest to the Pin dołek nr 5 by Dr Irena Eris (ALL)
7. No dobrze, a czy na Shortie’m coś się szykuje?
Lubiany przez wielu dołek nr 14 (Shortie) to szansa na wygranie dalmierza Garmin za Hole-In-One. Próbować można i w sobotę, i w niedzielę. Jeśli więcej niż jedna osoba trafi dołek „za jednym”, to podczas ceremonii zakończenia turnieju odbędzie się losowanie pomiędzy nimi.
8. Czy mogę wygrać… opony!?
Jak najbardziej. Komplet opon, to główna nagroda całego Cyklu Bridgestone!
9. A co jeszcze?
Partnerzy Cyklu postarali się o to, by uczestnicy wynieśli z pola nie tylko dobre wyniki i wspaniałe wrażenia. Obraz wart jest tysiąca słów, więc niech przemówią zdjęcia.
10. I co jeszcze?
Do rozlosowania wśród uczestników będzie 20 zaproszeń na trening z elektrostymulacją mięśni od TechnoBody.
11. Czy mam jeszcze szansę na podium, skoro nie startowałam (-em) we wszystkich poprzednich turniejach Cyklu?
Turniej finałowy waży zdecydowanie najwięcej. Zbieramy punkty z obydwu dni (które się sumują), ale oba dni liczą się jako jeden turniej. Do klasyfikacji łącznej liczą się punkty z najlepszych czterech turniejów (spośród wszystkich pięciu). To oznacza, że jeśli ktoś startował we wszystkich turniejach, to i tak najsłabszy rezultat zostanie mu odrzucony. Niemal na pewno nie będzie to rezultat z Rajszewa, bo tu średnio wyniki będą dwa razy wyższe niż w poprzednich turniejach (sumujemy po prostu oba dni).
12. O co chodzi z tym podwajaniem punktów?
Ta kwestia budziła nieco nieporozumień. Wyjaśnijmy ją ostatecznie. Podczas każdego turnieju gracze zdobywają Punkty Rankingowe (równe wynikowi Stableford netto) oraz Punkty Dodatkowe, przyznawane za miejsca 1-6 w każdej z kategorii HCP. Za miejsce I – 8 Punktów Dodatkowych, za miejsce II – 6, za miejsce III – 4, za miejsce IV – 3, za miejsce V – 2 i za miejsce VI – 1. I to te Punkty Dodatkowe będą podwajane w turnieju finałowym (nie wszystkie punkty). Pierwsza szóstka w każdej grupie HCP otrzyma zatem w Rajszewie dodatkowo odpowiednio: 16, 12, 8, 6, 4 i 2 punkty.
Przykłady:
– Michał zagrał straszny kwas. Pierwszego dnia 18 STB, a drugiego 20 STB. Za turniej finałowy zainkasuje łącznie 38 punktów.
– Franek zagrał doskonale. Pierwszego dnia 35 STB, a drugiego 39 STB. Dało mu to drugie miejsce w swojej grupie HCP w tym turnieju. Łącznie do klasyfikacji generalnej zainkasuje zatem: 74 Punkty Rankingowe i do tego 12 Punktów Dodatkowych, czyli razem 86 punktów.
13. Jak wygląda sytuacja przed turniejem finałowym?
Tutaj: AKTUALNA TABELA. Zwróćcie uwagę, że naprawdę wiele osób ma jeszcze szansę na zwycięstwo lub podium. Sytuacja jest otwarta.
14. A jeśli w całym cyklu nie mam szans?
Nic nie szkodzi. Po prostu wystartuj w weekend i potraktuj to jako odrębny turniej. Za dwudniowy występ też można zgarnąć nagrody.
15. Gdzie znajdę pełny tekst Regulaminu?
16. Czy Ania Dziekan znowu zagra 92 uderzenia?
Nie wiem, ale nie wykluczam. Trzymamy kciuki! Pp. Dziekanów widziano ostatnio na wieczornym treningu w Rajszewie… Księżyc już świecił.
17. Czy zabrać coś na komary?
Lato wróciło. Komary też jeszcze nie odleciały do ciepłych krajów. Wisła blisko. Ja bym zabrał.
18. Czy będzie pogoda?
Oczywiście.
19. Last but not least: O co chodzi z tym „nowym polem”?
Pole się przebudowuje. Ciężarówki piasku – według relacji Jarka Romaniuka – niedawno dostarczały na pole w Rajszewie całkiem nową, jasną frakcję tego materiału. A poza tym – pozmieniały się liczne bunkry: ich kształty i głębokość. Jarek zainteresował Redaktora tym tematem (dzięki!), więc należało udać się w teren na wizję lokalną.
– Już stając na pierwszym tee zostaniecie oślepieni jasnym piaskiem wsypanym do całkiem na nowo ukształtowanego bunkra:
– Jeśli na Dołku 2 graliście drugim uderzeniem nieco dłużej na górkę, by piłka stamtąd cofnęła się na green, to tym razem czeka Was niemiła niespodzianka. Tak się już nie da:
– Dołka 3 strzeże od przodu z lewej bardziej fikuśny niż uprzednio bunkier:
– Wielka ameba rozlała się pomiędzy Dołkami 4 i 5:
– Krawędzie nowo kształtowanych bunkrów są wzmocnione listwami (tak jak przed greenem Dołka 8):
– Na Dołku 12 niepozorny dołek hazardowy po lewej zmienił się w ziejące golizną ziemi i wody tymczasowe monstrum. Ale spokojnie… Prawdopodobnie zostanie oznaczone jako GUR z możliwością dropowania bez kary. Wyjaśnienie procedury nieco dalej.
– Jeśli jednak na wspomnianym Dołku 12 zechcecie trzymać się od tej jamy z daleka i grać za bardzo na prawo, to nieco dalej uważajcie na nowy bunkier, który strzeże greenu od prawej. Zdjęcie robione do tyłu, tj. w stronę fairwaya. W głębi widać wspomnianą wyżej jamę. Foto już słabsze, bo kończył się dzień:
– Pomiędzy Dołkiem 13 a Dołkiem 14 też jest teraz ciekawiej (w głębi tee czternastego – foto spod grubego drzewa):
– Dołek 14 („Shortie”) powinien teraz zmienić nazwę na „Sandie”:
– Wciąż Shortie vel Sandie: jeśli nie trafisz na zielone, to będzie jajko sadzone:
Więcej podpowiedzi nie będzie. Po prostu musicie zobaczyć to sami. Pole zmienia swój charakter, piasek jest całkiem inny, dobrej jakości no i sporo go w tych bunkrach. Dłuższą chwilę pole będzie lizać rany i dojrzewać, ale my już w najbliższy weekend możemy poczuć powiew nowości.
20. Co robimy, gdy piłka wpadnie do pustego bunkra?
Być może na polu nadal będzie jeszcze kilka bunkrów nie wypełnionych piaskiem. Mogą się zdarzyć szczególnie na drugiej dziewiątce. Każdy taki bunkrowy oczodół powinien zostać oznaczony niebieskimi palikami (lub przynajmniej jednym niebieskim palikiem wbitym pośrodku). Oznacza to teren w naprawie (GUR). Zgodnie z Regułą 25 są to nienormalne warunki ziemne, z których przysługuje uwolnienie bez kary. Aby zrobić to prawidłowo wykonujemy następującą procedurę:
– znajdujemy najbliższy punkt uwolnienia, czyli takie miejsce poza GUR, znajdujące się najbliżej spoczywającej w GUR piłki, w którym możemy swobodnie stanąć i wykonać zamach w stronę dołka; miejsce styku kija z ziemią przy zamachu jest właśnie miejscem uwolnienia;
– od tego miejsca odmierzamy 1 długość kija (nie bliżej dołka) i w tym obszarze możemy dropować piłkę.
Częstym odruchem może być wyjęcie piłki z takiego pustego bunkra (terenu w naprawie) i po prostu zdropowanie z tyłu, dalej od dołka w linii z flagą (jak przy żółtych palikach). Będzie to błąd. Spójrzmy na schemat:
Piłka spoczęła w punkcie A w obrębie terenu w naprawie.
Gracz, który zechce wyjąć piłkę i zdropować w punkcie B popełni błąd. Musi bowiem najpierw odnaleźć najbliższy punkt uwolnienia (x), od którego odmierza długość 1 kija (szare pole) i w tym obrębie (nie bliżej dołka) może upuścić piłkę bez kary. Piłka w punkcie C została prawidłowo zdropowana. Przykład dotyczy gracza praworęcznego.
Tyle na dziś.
Zapisujcie się śmiało!
Red.
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook