36 dołków meczu!

Data publikacji: 05.08.2021

Myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy w naszym Match Playu, ale myliłem się. Oto bowiem nadeszła relacja od Jarka Skręty z meczu z Mirkiem Rokitą… Zaraz… „meczu”? Nie! Meczów! Oddajmy głos Jarkowi:

 

 

„To było już drugie podejście do naszego match playa. Pierwsze miało miejsce w pięknym Modrym Lesie parę tygodni temu, kiedy to Mirek namówił mnie na naszą rozgrywkę, podczas zawodów AGWC. Tam cały mecz „goniłem wynik” i na ostatnich dwóch dołkach odrobiłem straty, ratując remis. Zamiast dogrywki postanowiliśmy rozegrać całą rundę od nowa, ale już na naszym mazowieckim terenie. Padło na dzisiejszy, równie deszczowy jak i tamten, dzień w Sobieniach. Tutaj sytuacja się odwróciła i to Mirek „gonił wynik”. Po 13-tu dołkach było już 3 up dla mnie. Ale Mirek to prawdziwy fighter. Pięknie walczył do końca, odrobił straty i na 17-tym dołku parem doprowadził do remisu. 18-ty dołek okazuje się być jednak moją specjalnością 😉  Tak jak w moim poprzednim meczu, z Grzegorzem Malewiczem, i tym razem to ja rozstrzygnąłem go, jak i cały mecz, na swoją korzyść . Uff…. znowu się udało 😉 Dzięki Mirku za, jak zwykle, miłą i pełną emocji grę… x2″

Jarek Skręta – Mirek Rokita: 1 UP (po 36 dołkach!)

Jarek spotka się w ćwierćfinale z Robertem Moreniem.

 

* * *

 

Nieco wcześniej przyszła jeszcze jedna relacja, choć bez zdjęcia.

Jerzy Kondej – Piotr Wojciechowski: 4&3

Jurek donosi:

„Krótka relacja z meczu w Rajszewie 02.08.2021.

Było to przyjemne spotkanie dwóch golfistów o zbliżonym handicapie: Piotr 21,3, ja – czyli Jurek – 20,5. Piotr miał więc 1 uderzenie dodatkowe na 4 dołku.

Mecz rozpoczął się bardzo szczęśliwie dla mnie, gdyż zagrałem para na 1 dołku (ze 135 m postawiłem piłkę 1m od dołka). Drugi dołek także wygrałem (Piotr zakopał się w bunkrze). Ale dobry start nie wystarczył. Piotr wcale się nie przestraszył i dalej trwała zacięta walka o każdy dołek. Na następnych – dwa zremisowaliśmy, dwa wygrałem i trzy przegrałem. A więc na półmetku wygrywałem 1 up. Drugą dziewiątkę także otworzyłem parem i było 2 up. Następne trzy dołki 11,12 i 13 remisowaliśmy. Na 14 zagrałem znowu para – 3up dla mnie. Na 15 dołku Piotr sprawił prezent grając dwie piłki w trzciny i było 4 up i po meczu.

Mecz był bardzo wyrównany, o czym świadczy 6 remisów. O mojej wygranej zadecydowały pary na początku i na finiszu (w sumie zagrałem 5 parów). Atmosfera w meczu była wspaniała i pogoda również (ominął nas deszcz z bardzo czarnej chmury, która przeszła bokiem). Umówiliśmy się na rundy treningowe w przyszłości. Gra z golfistą czerpiącym zadowolenie z gry, nie tylko z wyniku jest kwintesencją tego sportu w wersji amatorskiej. Dziękuję Piotrowi za spędzenie miłych 4 godzin na polu.”

 

Jurek zagra w ćwierćfinale ze zwycięzcą meczu Paweł Lis – Piotr Smolarz.

Gratulacje zatem dla Jarka i Jurka! 🙂

 

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz