Bitwa w Zarządzie!!!

Data publikacji: 07.08.2012

Nasz Klubowy Match Play wszedł już w kolejną III fazę, gdzie na placu boju pozostanie jedynie 8 zawodników i 4 mecze, które wyłonią finalistów. Bój w II rundzie był ciężki… zarówno dla Klubowiczów o niskim, jak i dla tych o wysokim handicapie. Ale z czystym sumieniem przegrałam z Januszem, któremu składam wyrazy podziwu za niezwykle regularną, świetną, bezbłędną grę, niezależnie od warunków pogodowych, bo graliśmy w efekcie 2 dni, w tym w deszczu, burzy, przy strasznej wichurze, a także w upale. Januszu – chapeau bas!!!

Ale prawdziwym, emocjonującym meczem, była rozgrywka pomiędzy Monika i Jackiem na Lisiej Polanie. To był mecz stojący na niezwykle wysokim poziomie. Wystarczy spojrzeć na jego wymierne efekty: oboje zagrali RUNDY ŻYCIA!!! Oboje obniżyli HCP!!! Monika osiągnęła upragnioną 2 “z przodu” (i to z ósemką 🙂 a Jacek zszedł na 8,2… Monika miała po jednym dodatkowym uderzeniu na każdym dołku, ale Jacek wykonując birdie nie zawsze miał szansę wygrać z parem Moniki!!! Jacek nawet zaliczał PARy, po wylądowaniu mega drivem w wodzie!!!! Po 16 dołkach, Jacek prowadził 2up. Monika nie poddawała się i w rewelacyjnej grze uzyskała wyrównanie na dwóch ostatnich!!! Jej uderzenie przez las na 9-tym, które pozwoliło piłce wylądować na green’ie tuż obok flagi było niesamowite! 18 dołków zakończyło się remisem… Zawodnicy przeszli na kolejny dołek… Na niebie pojawił się księżyc i zaczął już nieźle świecić 🙂 … Nerwy zaczęły dawać znać… Oba drive’y zniknęły w trawie…

Moniki piłka została znaleziona bardzo szybko. Drugim uderzeniem Jacka piłka zniknęła…jednak przeczesywanie pola i traw w jej poszukiwaniu skazane było na niepowodzenie… Jacek zrezygnowany już zamierzał oznajmić powrót na miejsce ostatniego uderzenia… i CUDEM piłka się odnalazła niemal w ostatniej sekundzie!!! To wydarzenie pozwoliło w efekcie uzyskać przewagę uderzenia nad Moniką i uczynić Jacka zwycięzcą pojedynku….

Był to przepiękny pojedynek, rozegrany w fantastycznej atmosferze pełnego wsparcia, bez nerwów i zbędnej spinki, choć walka była bardzo zacięta! Zawodnicy cały czas ze sobą rozmawiali, dzieląc się uwagami i wspierając w grze!!!

To był prawdziwy pojedynek rozegrany na najwyższym poziomie FAIR PLAY! I za te emocje i pozytywne przeżycia bardzo Wam dziękuję!

Kasia

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz