Dwutygodniowy remanent
Data publikacji: 09.08.2020
Boję się jeździć na urlop, bo potem skala zaległości redaktorskich wymaga dosłownie ósmego dnia tygodnia. Chyba za dużo gracie w tego golfa…
Ale trzeba ten przyjemny obowiązek spełnić i donieść o wszystkim, co się wydarzyło na przełomie lipca i sierpnia. Wybaczcie, że w skrótowej formie, ale tylko tak jestem w stanie podołać zadaniu.
Składy reprezentacji na KMP
Kapitan Krzysztof Bury ogłosił składy dwóch naszych reprezentacji, które zagrają już od najbliższego czwartku w Sobieniach Królewskich w Klubowych Mistrzostwach Polski Grupy Kwalifikacyjnej. Oto szczęśliwcy:
Wilanów A
Jankowska Aleksandra
Kowalewska Monika
Janus Kacper
Lis Paweł
Skręta Jarek
Wojnowski Mikołaj
Wilanów B
Czyżak Andrzej
Kopczewski Michał
Laskowski Paweł
Podkański Rafał
Opadczuk Krzysztof
Ziętek Piotr
Rezerwowy: Chmielewski Bronisław
Trzymajcie kciuki za ten podwójny dream team w drugiej połowie tygodnia. Będą relacje.
Dziewczyny na Mazurach
Małgosia Więcko znów w tym roku zorganizowała wyjazd integracyjno-szkoleniowy na Mazury. Oto kilka słów od organizatorki:
„To już powoli zaczyna być stały punkt w naszym kobiecym programie golfowym!
1-2 sierpnia grupa Królewskich Dziewczyn spędziła golfowy weekend w przepięknych Naterkach! Już po raz drugi udałyśmy się w fantastycznych nastrojach na weekend wypełniony golfem, bąbelkami i babskimi pogaduszkami.
Indywidualne podejście trenera (Hamouda) do każdej z nas zapewniło wzrost wiary w nasze golfowe umiejętności 😊 A wspólne motywowanie się tylko ją umocniło 😊
Mazury przejęły nas jak zwykle z uśmiechem, pełne życzliwości i przepysznej kuchni! Pierożków, naleśników z jagodami i małż Św. Jakuba nic nie przebije!
Na pewno tam nie raz jeszcze wrócimy!”
Kilka zdjęć na zachętę dla pozostałych dziewczyn, aby następnym razem śmiało dołączały:
Handicapowy sukces Roberta
Robert Moreń zagrał świetnie w Handicapowych Mistrzostwach Polski. Zajął drugie miejsce w swojej grupie handicapowej (20,1 – 23,0). Podium MP? Fiu, fiu! Rewelacja! Postołowo i Tokary przyjęły Roberta bardzo przyjaźnie. Czyżby jakaś prognoza przed Mistrzostwami Klubu?
Ojciec i Syn
Panowie Mazurkiewiczowie tradycyjnie już w środku lata grają na polu Amber Baltic turniej w barwnej formule „Ojciec i Syn”. Chyba lubią te zawody, bo i tym razem poszło im dobrze. Piotr (Mazurkiewicz – senior) napisał:
„Cześć! Melduję, że zajęliśmy II miejsce w turnieju Ojciec i Syn na polu Amber Golf.
Gra była zacięta, drużyny bardzo mocne i dobrze wszyscy przygotowani, jednak moja forma świetnie uzupełniała się z formą syna. Tam gdzie ja nie dawałem rady na dołku, Janek ratował nas z opresji tak, że w drugim dniu nawet brutto jako drużyna nie zagraliśmy żadnego dołka powyżej +2, a na najtrudniejszym dołku Janek zagrał bogeya (-2 netto).”
Brawa za puchar i za rodzinną grę!
Match Play – aktualizacja
Trwają też nasze rozgrywki meczowe. Oto kilka nadesłanych wyników:
Green MP: Monika Ziętek – Ewa Bilska: 4&3
Relacja zwyciężczyni: „Ewa Bilska i ja miałyśmy okazję grać w tym roku kilkukrotnie razem w turniejowych flight’ach. W Sand Valley, podczas naszego Królewskiego Turnieju, też grałyśmy razem. Postanowiłyśmy wykorzystać tą okazję i rozegrać jednocześnie naszą rozgrywkę – po konsultacjach z Zarządem Klubu 🙂 Walka była zacięta, nieznane pole i słońce dodatkowo utrudniało warunki. Ewa miała jedno uderzenie przewagi na najtrudniejszym dołku, wiedziałam że trzeba będzie walczyć do końca.
Mecz rozstrzygnięty został dopiero na 15 dołku tego pięknego pola.
Czekam na kolejny turniej gdzie spotkam się z Ewą – ten rok jest dla nas dobry golfowo, robimy postępy i jednocześnie pożegnałyśmy się z grupą Beginners’ów. Kibicujemy sobie nawzajem!”
Na zdjęciu pełen skład grupy: Marta, Monika, Kasia i Ewa.
Green Match Play: Janek Cholewiński – Monika Milewicz: 1 UP
Wiemy, że mecz był zacięty, prowadzenie przechodziło z rąk do rąk oraz że 9 dodatkowych uderzeń Janka nieco ułatwiło mu sprawę, ale wynik nie był pewny aż do samego końca.
Janek skomentował od siebie:
„Nasz pierwszy wspólny mecz rozegrany przy pięknej upalnej niedzielnej pogodzie był zacięty i pełen emocji.
Monika dobrze i pewnie grała „żelazami” – ładne otwarcia z tee Moniki i pewne chipy spowodowały, że mecz rozegrał się na greenie.
W tym meczu puttowanie było kluczowe i zdecydowało o wyniku 1UP na moja korzyść.
Jestem przekonany, że z Moniką jeszcze wspólnie zagramy niejedną rundę.”
Green Match Play: Anna Szymańska – Anna Cichońska: 4&2
Na Lisiej Polanie można było w ciemno obstawiać, że wygra Ania i tak też się stało.
Green Match Play: Agnieszka Ostrowska – Wojtek Bagiński: 1 UP po dwudziestu dołkach!
To są najlepsze mecze: pełne emocji i nie lada walki. Agnieszka wszystko opisała:
„Prawdziwi golfiści schodzą z pola walki o zachodzie słońca.
Tak los chciał, że dwa match play’e Memoriał Franka i Green Match Play zagrałam z nowym Klubowiczem – Wojtkiem Bagińskim.
Jak się okazuje trafiłam kolejny raz na zmotywowanego, dobrze grającego golfistę. Wybraliśmy na pole walki Sobienie Królewskie, piękne środowe popołudnie, idealna pogoda.
Na wstępie umówiliśmy się, że gramy 18 dołków, nieważne jaki wynik będzie w międzyczasie. Liczy się gra i dobry humor.
Rundkę zagraliśmy w bardzo dobrym czasie. Ja znowu byłam na przegranej pozycji, bo Wojtek miał przewagę aż na 13 dołkach (dzięki Monia K. za pomoc w liczeniu).
Wojtek ma tak piękne otwarcia żelazem „5”, że jak wyciągał drivera to ja byłam przerażona 🙂 Grał bardzo daleko, ale czasami piłka niegrzecznie skręcała i tu miałam szansę ciut gonić Wojtka!
Humory nam dopisywały i każde nasze dobre uderzenia to była wspólna feta i to pokazuje jak ważna jest atmosfera na rundzie.
Skończyliśmy 18 dołków, usiedliśmy szczęśliwi przy piwku bezalkoholowym, aby policzyć, kto wygrał.
Przekazałam ten przywilej Wojtkowi, który wyliczył, że wygrałam. Poszedł oddać wypożyczone kije, a ja tymczasem patrzę na naszą kartę, a tam jest remis! Co robić? Dochodzi 20:00, Wojtek bez kijów, a my musimy iść na dogrywkę. Podjęliśmy szybką decyzję, że wybieramy dołek „9” par 3, bo już prawie ciemno. Wojtek pożyczył ode mnie „7” i poszliśmy z uśmiechem na twarzy.
Ja: kłopoty w bunkrze. Wojtek: idealnie (moja 7 pomaga mu), ale okazuje się, że potem mój putt spoza greenu daje znowu remis, pomimo że Wojtek ma jedno uderzenie w gratisie 🙂
Wracamy znowu na „9”. Już nic nie widać, komary się ożywiły, ale my walczymy. Niestety piłka Wojtka ląduje w wodzie i tak wygrywam po dwudziestu dołkach.
Dziękuję, Wojtku, za tę ilość śmiechu, ale daliśmy radę rozstrzygnąć match play przed północą.
Widać po zdjęciu, że runda pełna szczęścia.”
Wojtek dodał od siebie dwa słowa:
„Do bardzo fajnej relacji Agnieszki z naszych zaciętych, ale bardzo przyjemnych zawodów, chciałbym zaznaczyć, że Agnieszka to mistrz puttowania i to, co zrobiła podczas dogrywki wymaga jakiegoś olbrzymiego wyróżnienia 😊
Po kłopotach w bunkrze wrzuciła piłkę na 15 metrów od dołka (piłka była chyba trochę poza greenem). Ze świadomością, że będzie ciężko, jeżeli nie trafi z tej pozycji – bezbłędnie pokierowała piłeczkę do dołka 😲 Putt zawodów – szkoda że nie nagrywałem 😊
Pozdrawiam serdecznie!”
Półfinały Green Match Play
Mamy już wspaniałą czwórkę. Oto pary półfinałowe Green Match Play 2020:
Jan Cholewiński – Anna Szymańska
Agnieszka Ostrowska – Monika Ziętek
Dobrej gry, Szanowna Czwórko!
Match Play: Jarek Skręta – Artur Sarnecki: 8&6
Nie tylko Green MP gra, ale MP również. Właśnie w upalną sobotę nadeszła relacja od Jarka Skręty, któremu najwyraźniej ta pogoda pasuje.
„Sobienie, 30-stopniowy upał. To nie był dzień Artura, szczególnie jeśli chodzi o puttowanie, choć wyraźnie rozegrał się w końcówce rundy. W tej fazie było jednak już po meczu. Ja grałem solidnego golfa.”
Jarek został pierwszym półfinalistą, a pozostali muszą teraz nadgonić, bo trochę okres wakacyjno-urlopowy uniemożliwił rozegranie wszystkich ćwierćfinałów. Czekamy. Redaktor też po powrocie musi zagrać!
Zdjęcia z Sand Valley
Pewnie już zapomnieliście o turnieju w Sand Valley, ale możecie sobie trochę powspominać, bo za moment w naszej Galerii wylądują zdjęcia autorstwa Waldka Olczyka.
Udanego golfowo sierpnia!
Red. (po urlopie)
Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się
FaceBook