Match Play 2019 – pierwsze rozstrzygnięcia

Data publikacji: 02.05.2019

Majówka sprzyja rozgrywkom Match Playa. Są już trzy pierwsze wyniki, z czego dwa mecze I rundy oraz jeden mecz II rundy (bo już niektóre pary II rundy są znane).

 

Piotr du Château – Jerzy Becz (2 UP)

Tym razem to nie zwycięzca meczu ma przyjemność przesłać relację [pisze… Jarek Skręta!]

We wtorkowe, przedmajówkowe, słoneczne południe wybrałem się do Sobieni potrenować, a tu proszę: trafiło mi się być grającym świadkiem meczu inaugurującego nasze Match-playowe Mistrzostwa 2019. W dodatku przypadła mi rola score-keepera i sprawozdawcy 😉

Piotrek i Jurek chyba nie lubią dwóch rzeczy: remisów i… dawać gimmie! 😉

Z pierwszych dziewięciu dołków tylko jeden, siódmy, zakończył się remisem, a tak koledzy niemal na przemian wygrywali kolejne, nie pozwalając, aby rywal odskoczył na więcej niż 1up.

Piotrek wygrał pierwszy dołek, Jurek drugi. Piotrek na trzecim wyszedł ponownie na 1up , aby stracić prowadzenie po wygranej Jurka na czwartym dołku. Następny, piaty dołek wygrał ponownie Jurek i tym samym po raz pierwszy w meczu wyszedł na jednopunktowe prowadzenie. Na krotko jednak, bo Piotr klasycznym (z GIR) parem doprowadził do remisu. Remis meczu utrzymał się po tym wspomnianym jedynym remisowym siódmym dołku. Na dołku #8 (par5) Piotrek ponownie popisał się klasycznym parem i wyszedł kolejny raz na 1up, by jednak zaraz przegrać dołek 9 par3, na którym to Jurek z kolei popisał się pięknym uderzeniem na green z trudnej pozycji w hazardzie.

Na półmetku więc mieliśmy remis i mecz niejako rozpoczął się od nowa.

Drugą dziewiątkę Jurek zaczął z przytupem i po wygraniu 10tki i 11stki po raz pierwszy w meczu wyszedł na dwupunktowe prowadzenie. Piotrek jednak szybko się zmobilizował i dwoma parami na 12tce (par3) i trudnej 13tce (par4) doprowadził ponownie stan meczu do remisu. Na tym jednak nie poprzestał: wygrał trzeci kolejny dołek z rzędu i po 14tym wyszedł na prowadzenie 1up. 15tke (par5) obaj koledzy zagrali  dziwnie zgodnie po bogeyu na remis. Na 16tym (par3) Piotrek posłał piłkę do wody, natomiast Jurek bardzo ładnie zagrał tuż za green i solidnymi puttami doprowadził mecz znowu do remisu!

Na dwa dołki do końca mecz ciągle był nierozstrzygnięty, napięcie ciągle rosło wraz z wagą popełnienia krytycznego błędu, który decydowałby o losach meczu.

Na 17tym (par4) Jurek posłał drive’a do bocznego hazardu i tym samym, jak sam stwierdził, „uchylił drzwi” Piotrkowi, który nie wypuścił tej okazji z rąk i pewnym parem wyszedł na 1up na jeden dołek do końca.

Po obu drive’ach na ostatnim 18tym (par 5) dołku wydawało się, że nie będzie on jednak ostatni i że mecz nie rozstrzygnie się bez dogrywki. Jurek pewnie posłał piłkę daleko i prosto, a Piotrek miał lekkie kłopoty po lewej stronie. Potem jednak role się odwróciły i to Jurek był w kłopotach, a Piotrek zachował zimną krew do końca i zdołał wygrać ostatni dołek i cały mecz 2up.

Mecz stał na dobrym, solidnym poziomie. Był wyrównany i trzymał w napięciu dosłownie do ostatniego uderzenia. Jurek na koniec uhonorował zwycięzcę meczu beczułką piwa.

Ja ze swojej strony dziękuję za miłe towarzystwo i fajne emocje.

Jarek

 

Jurek i Piotr

Jurek i Piotr_02

 

* * *

 

Tadeusz Szumlicz – Bogdan Mizieliński (1 UP)

Uprzejmie informuję, że 30 kwietnia na polu w Sobieniach (piękna, ale wietrzna pogoda) udało mi się pokonać Bogdana. „Udało mi się” jest odpowiednim stwierdzeniem, bo zadecydował o tym mój szczęśliwy putt z kilkunastu metrów dopiero na 18 dołku (po 17 dołkach mieliśmy po siedem zwycięstw i trzy remisy). Najogólniej mówiąc, graliśmy „na swoim poziomie”, Master Seniorów (znacznie powyżej 65 lat), na przemian, raz lepiej raz gorzej. Bogdan miał jedno birdie (!), ja – jeden par, Bogdan – 1 bogey, ja – 3 bogeye. O zrobieniu zdjęcia z emocji zapomnieliśmy. Co ważne, wiedzieliśmy, że w nagrodę zwycięzca będzie mógł zagrać z Olą Jankowską!

Tadeusz

 

* * *

 

Piotr Smolarz – Monika Wysocka (8&6)

Monika debiutowała w naszym klubowym Match Playu i z wrażenia… aż zaspała na swój mecz 🙂 , ale Piotrek okazał się prawdziwym dżentelmenem i poczekał na polu w Rajszewie. Przy okazji warto wspomnieć, że – wg relacji Piotra – pole jest w naprawdę niezłym stanie i warto się w tym roku pofatygować, żeby tam zagrać [BTW – pracujemy ciągle nad jakąś zniżką na pojedyncze wejścia, aby Green Fee było nieco tańsze dla golfistów z Wilanowa w sezonie 2019 – szczegóły wkrótce].

Jeśli chodzi o mecz, to był on bardzo nietypowy. Zaczął się od dołka 7, bo akurat tam zrobiła się luka w idących flightach i nasi bohaterowie zostali tam właśnie skierowani przez marshalla. Piotrek zaczął z górnego „C”, wygrywając 5 dołków z rzędu na dobry początek. Koniec natomiast przypadł na dołek 18, więc to akurat „po bożemu”.

Na Piotrka Smolarza czeka już w drugiej rundzie Paweł Lis.

 

* * *

 

Gratulujemy wygranym, pocieszamy przegranych, a aktualną tabelę zawsze znajdziecie w sekcji „Turnieje i wyniki”: TUTAJ

 

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz

Liga Turniejowa 2024

Mężczyźni

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1Zientkowski Tomasz3102
2Skoblewski Paweł399
3Gruszczyński Bartosz278
4Laskowski Karol274
5Kosiorek Przemysław271

Kobiety

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1O'Higgins Elina397
2Binkowska Marta262
3Tymińska Marta259
4Mościcka Aneta256
5Terej Katarzyna139

zobacz więcej »

Polski Związek Golfa Golf Parks Poland

FaceBook