Mecze 1/16 zakończone – przed nami 8 pojedynków.

Data publikacji: 09.07.2024

 

Mecze 1/16 zakończone – przed nami kolejna runda, tym razem 1/8 czyli 8 pojedynków. Sprawdźcie, kto gra dalej! 

O ośmiu meczach relacjonowaliśmy już wcześniej (są również na dole wpisu):

Michał Owczarek 3&1 Paweł Lis
Katarzyna Terej 4&3 Adam Chmielewski
Grzegorz Malewicz 3&2 Bronisław Chmielewski
Mariusz Wielgus 5&3 Michał Stachal
Tomasz Wiśniewski 1 UP Rafał Elkner
Jarosław Oleszczuk 1 UP Piotr Gregorowicz
Victoria Pietrzak 4&3 Jarosław Szałek
Przemysław Kosiorek wal. Tomasz Skrzymowski

Teraz czas na relacje z pozostałych 8 spotkań:

Michał Kopczewski 2&1 Michał Ligocki


Dwóch Michałów naszej reprezentacji klubu (obaj w B) zmierzyło się na First Warsaw. Relacja:

“Trudno rozróżnić, o którym Michale mowa, więc niech będzie, że to był mecz Breloka z Prezesem. Najpierw zobaczyliśmy, że na 18-tym greenie w Rajszewie wybudowała się ogromna scena koncertowa na prywatną imprezę. Uzgodniliśmy, że w takim razie trzeba mecz rozstrzygnąć na siedemnastu dołkach, nie ma rady, a jeśli się nie uda, to będziemy 17-tkę katować do upadłego, aż się wynik wykrystalizuje. Okazało się to niepotrzebne, bo mecz skończyliśmy idealnie po 17 dołkach, bez powtórek. Było jednak bardzo ciasno.

Przez 12 dołków albo prowadził Brelok albo Prezes doprowadzał co najwyżej do remisu. Dopiero na 13-tym Prezesowi udało się po raz pierwszy wyjść na prowadzenie 1UP (konieczne do tego było birdie!), aby zaraz na Shortiem stracić dołek i znów A/S w meczu. Wygrane dołki 15 i 16 dały pierwszy raz prowadzenie 2UP, a remis na siedemnastce zamknął spotkanie.

Przemiła atmosfera, był czas swobodnie pogadać, a golfowo – podziwiałem woody Breloka, którymi cisnął nawet po 200 metrów. Bywało, że dalej niż mój driver. Błędów w naszej grze było naprawdę niewiele, więc runda dobrej jakości. Wygrał Michał, przegrał Michał. Ktoś musiał. Espresso po grze dopełniło sympatycznego przedpołudnia. Dziękuję Brelokowi za towarzystwo i pyszny soczek Maczfit :)”

 

Tomasz Radwan 2&1 Zofia Woźniak

Szykuje nam się wielka próba rewanżu za finał w 2021, ponieważ Tomasz ogrywa Zosię i zmierzy się z w/w Michał Kopczewskim. Dla przypomnienia w 2021 roku Michał bronił tytułu, ale musiał uznać wyższość Tomka w ostatnim meczu rozgrywek.

 

“Chyba jako ostatni zagraliśmy mecz 1 rundy Pucharowej. Tak jak przewidział Michał podczas komentowania losowania zagraliśmy w Rajszewie. Mecz bardzo wyrównany, Zosia choć uderzała krócej to dobrze radziła sobie na „grenach”, tak jak na dołku nr 3 gdzie posłała piłke z ponad 5m do dołka. Do 12 dołka byliśmy rozmowni i towarzyscy potem zaczęły się golfowe szachy. Na 17 dołku mecz się zakończył. Dzięki Zosiu za super popołudnie.”

 

 

Jacek Krukowski 3&2 Aykut Arac

Jacek pokazuje mocną formę kolejny rok z rzędu. Dwa lata temu odpadł już w pierwszym meczu ze zwycięzcą rozgrywek. Rok temu był trzeci. W tym roku wygrywa pewnie grupę i już pierwszy mecz fazy pucharowej za nim:

 

Wczoraj późnym popołudniem rozegraliśmy na Lisiej Polanie mecz z Aykutem Arac.

Aykut miał 13 uderzeń przewagi, co mnie trochę przerażało, bo znam jego potencjał. Towarzyszyła nam piękna pogoda, więc było bardzo sympatycznie i przyjemnie na polu. Po 9 dołkach miałem 2 UP, a po 12 i po 13 dołku już 5 UP. Miałem ‘dormie’ i wydawało mi się, że koniec meczu jest blisko. Potem jednak zupełnie wyluzowany Aykut zabrał się do intensywnego odrabiania strat robiąc kolejne pary, ale mecz rozstrzygnął się ostatecznie dopiero na 16 dołku, który udało mi się zremisować i dzięki temu utrzymałem po nim przewagę 3 UP. Zatem ostateczny wynik meczu to 3&2.”

 

Andrzej Ernst 4&2 Grzegorz Jaroś

Na Mazurach w ramach rundy treningowej Andrzej zmierzył się z Grzegorzem. Andrzej złapał już kolejny podmuch dobrego wiatru i idzie dalej. 

Wygląda na to, że w górnej części drabinki było trzeba wygrać grupę, żeby iść dalej. Dolna część drabinki tendencji nie potwierdza, bo mecze ułożyły się dla odmiany 4-4.

 

Piotr Raciborski 4&3 Piotr Mazurkiewicz

Piotr Raciborski dalej zaskakuje eliminując tym razem Piotra Mazurkiewicza. 

 

Mateusz Gregorowicz 2&1 Sławomir Jarosz

Mateusz ledwo stał się “najlepszym Gregorowiczem w historii” (jak sam się śmieje) wchodząc na handicap 9.8 (dla przypomnienia Marcin miał już 9.9). Razem z handicapem przyszły dodatkowe uderzenia dla Sławka, ale to nie wystarczyło:

“Mecz zaczął się spokojnie, moja niewykorzystana szansa na objęcie prowadzenia mocno ustawiła pierwszą dziewiątkę, która skończyła się even. Na drugiej dziewiątce mecz przybrał charakter wojny o punkty. Wiedziałem że przed 13 dołkiem muszę objąć pewną przewagę gdyż miałem przed sobą 3 dołki pod rząd, na których oddawałem Sławkowi uderzenia. Sławek i moje błędy postanowiły pokrzyżować te plany i na 13 dołek wchodziliśmy even. Obaj zagraliśmy bogeya więc byłem 1down na następnym dołku udało mi się zagrać par, zaś Sławek zagrał double, więc mecz był znowu even. Na 15 dołku bo wyśmienitym performensie obu graczy mecz pozostał even, ja zagrałem birdie a Sławek par. Kiedy przetrwałem 3 trudne dołki oddając uderzenia, wiedziałem że nie dam sobie odebrać zwycięstwa. 16 dołek trafił na moje konto i na 17 w pięknym stylu grając birdie zakończyłem mecz. To był emocjonujący mecz, dziękuję ci bardzo Sławku za rundę i gratuluję dobrej gry.”

 

Piotr Haiduk 3&2 Robert Moreń 

Ci co liczyli na słabą formę Piotrka po kontuzji się przeliczyli. Piotr widać szybko odzyskuje formę i broni mecz grając ze swojego “starego” handicapu. Brawo!

“Mecz z Robertem zagraliśmy jako rundę treningową w późne piątkowe popołudnie przed Mistrzostwami w Naterkach. O wyniku zaważyły prawdopodobnie indywidualne preferencje co do gry bez rozgrzewki. Robert rozgrzał się po pierwszej 9-tce, ale wobec tego, że mi rozgrzewka raczej przeszkadza niż pomaga, wtedy było już 6up dla mnie. Okazało się, że jest to wystarczająca zaliczka do wygrania meczu, chociaż do końca nie zabrakło emocji. Od 10 dołka Robert zabrał się za odrabianie strat i wygrał 3 dołki z rzędu grając na nich +1. Potem jednak remisy coraz bardziej przybliżały dormie. Na 16 greenie zostały mi 3 putty na remis, co skrzętnie wykorzystałem i z wynikiem 3&2 zakończyłem mecz.

Niestety z powodu nadchodzących burz nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia po rundzie, a ponieważ Robert musiał przedwcześnie wyjechać z Mistrzostw, to nie zrobiliśmy go też później.”

 

Bartosz Gruszczyński 4&3 Marek Meserszmit

Mecz rozegrany już po Mistrzostwach Klubu (jak też wynika z relacji), więc Bartek miał 3-4 uderzenia mniej. Nie pomogło to Markowi – passa trwa!

“Zaczęło się od wygrania po 1 dołku przeze mnie i Marka. Potem objąłem prowadzenie 3up po dołkach 3-5 i nie oddałem go już do końca, pomimo dość wyrównanej gry Marka i mojej (chwilami niestety żaden „nie chciał” wygrać). Chyba ciągle jadę na fali rekordowej rundy z Mazur:) Niestety nie mamy zdjęcia.

 

 

Emocje trwają dalej, bo przed nami 8 pojedynków w 1/8:

Michał Owczarek – Katarzyna Terej

Michał Kopczewski – Tomasz Radwan

Jacek Krukowski – Andrzej Ernst

Grzegorz Malewicz – Mariusz Wielgus

Tomasz Wiśniewski – Piotr Gregorowicz

Jarosław Szałek – Piotr Raciborski

Mateusz Gregorowicz – Piotr Haiduk

Bartosz Gruszczyński – Przemysław Kosiorek

Poprzednie mecze:

Michał Owczarek 3&1 Paweł Lis
Michał Owczarek
udowadnia, że wygranie grupy nie było przypadkiem. Relacjonuje:

“Jak przygotować się do pojedynku w royalowych rozgrywkach matchplayowych? Polecam udział w rozgrywce w stylu 54 Challenge, które to wyzwanie rewelacyjnie zorganizował Adam Chmielewski. W piątek trzykrotnie zmierzyłem się z polem w Rajszewie (razem z rewelacyjną grupą golfowych twardzieli), a w niedzielę w tym samym miejscu byłem umówiony na pojedynek z Pawłem Lisem. Trening musiał być mocny, bo Paweł to naprawdę utalentowany i świetny gracz, o czym świadczy jego jednocyfrowy handicap, a także wynik z klubowego turnieju na Kraków Valley. Podczas naszego meczu nie raz udowadniał, że jego wysoka forma to nie jest przypadek. Najlepszy przykład? Dołek nr 4, wg architekta najtrudniejszy – zagrał bajecznego fade’a na green z około 150 metrów, a jeden długi putt po krawędzi fringe’u oznaczał birdie i bezapelacyjną wygraną na dołku z moją przewagą. Mecz był prawdziwą wymianą ciosów i był mentalnie wycieńczający. Do tego stopnia, że na 13. greenie zapomniałem o odłożeniu markera na pierwotne miejsce, zaputtowałem z nieprawidłowej pozycji i zamiast dołek zremisować, przegrałem. A Paweł od razu podkręcił tempo, odrobił straty i na 15. tee box wchodziliśmy A/S. Trzy kolejne dołki padły moim łupem, co zamknęło mecz wynikiem 3&1. Wyciągając wnioski z piątkowych gier w Rajszewie, finałowe dołki zagrałem bezpiecznie, minimalizując ryzyko wpadnięcia do któregokolwiek bunkra, których stan jest fatalny. Paweł przekonywał się o tym podczas naszego pojedynku i de facto pole wytrąciło mu z rąk jeden z atutów, czyli umiejętność wychodzenia z piachu.

Pawłowi dziękuję za fantastyczny pojedynek, sportową atmosferę przez całą rundę i walkę o każde uderzenie. Od ósmego dołka towarzyszyła nam Ewa Bilska, która jest autorką zdjęcia.”

Kasia Terej 4&3 Adam Chmielewski
Michał zmierzy się w półfinale z
Kasią Terej, która nie powiedziała ostatniego słowa wygrywając grupę. Dobra forma trwa! Relacja po ostatnim meczu 4&3: 

 

“Mecz z Adamem nieco mnie przerażał, bo już się dziwiłam, że wygrałam grupę… i nastawiłam się na miły dzień z golfem. Ale to właśnie jest golf: raz się gra lepiej a raz gorzej – i jest to w pełni normalne. Ważne to jest jedno – by wpisywać rundy – wówczas mamy prawdziwy handicap – przynajmniej zbliżony do prawdziwego:-) Oboje nie zagraliśmy na nasze hcp. Niewątpliwie przyczynił się do tego mocny wiatr, który przenosił nam piłki w nieplanowane miejsca i utrudniał dłuższe uderzenia. Dodatkowo Adam był po 54 Challenge – tak jak wszyscy uczestnicy: jesteście MY HEROES! Biorąc powyższe pod uwagę oraz moje 4 uderzenia przewagi, graliśmy bardzo równo oscylując między 1-2up dla mnie. Drugą dziewiątkę zaczął Adam na #10 dołku fantastycznym, ponad 10m puttem, po którym uznałam, że rozpoczął się finał dla Adama. A na 15 dołku wyjątkowo wyszły mi zarówno drive jak i dwa kolejne, długie uderzenia, zaś Adam pechowo wylądował w bunkrze i tak jak na wielu dołkach udało mi się wygrać jednym uderzeniem – to była cała moja przewaga praktycznie na każdym wygranym przeze mnie dołku – Adama zwycięstwa były znacznie bardziej spektakularne. Spędziliśmy świetnie i bardzo sympatycznie czas, ciesząc się dniem nam polu. Adam, ogromnie dziękuję – gra z Tobą to sama przyjemność!”

Grzegorz Malewicz 3&2 Bronisław Chmielewski

Grzegorz Malewicz kontynuuje wygrywanie każdego meczu do tej pory i relacjonuje krótko:

“Udało się :)”

Mariusz Wielgus 5&3 Rafał Stachal

Wiemy, że Grzegorz zagra z Mariuszem Wielgusem, który wysoko pokonuje zaskoczenie grupy pierwszej – Michała Stachala. Mariusz pisze:

“Walka z Michałem nie była łatwa. Miał aż 15 uderzeń przewagi. Mecz na Lisiej zaczął się szczęśliwie dla Michała, który wyszedł na prowadzenia 3up po 4 dołkach. Później odrobiłem straty i zacząłem pracować na finalny wynik 5&3. Dzięki Michał.”


Tomek Wiśniewski 1UP Rafał Elkner

Tomek Wiśniewski jako pierwszy kończy mecz w fazie pucharowej wygrywając z obecnym Mistrzem – Rafałem Elknerem. Relacja:

“Ależ się człowiek musiał napocić, aby wygrać z zeszłorocznym mistrzem match play. W ogóle nie dziwiło mnie, czemu Rafał “wyjaśnił” wszystkich w 2023. Zaczęło się całkiem sympatycznie: birdie i 1 UP dla mnie, gra szła jak marzenie. Po sześciu dołkach byłem -2 w stroke brutto i 4 UP – jakieś czary. No ale potem mój handicap dał o sobie znać i zaliczałem zjazd do bazy, a Rafał swoje – prosto i do przodu. Dziewiątkę kończyliśmy już tylko 2 UP, Rafał sukcesywnie zmniejszał straty. Tak zmniejszył, że po 17 było dormie, a na 18 utopiłem piłkę jak jakiś najgorszy bażant i pyk – remis. Emocji nie brakowało. Dogrywkę postanowiliśmy rozegrać od razu i padło na 10 dołek. Tam Rafał niestety zakopał się w bunkrze przy greenie, a ja wsadziłem putta na birdie z 5 metrów – trochę overkill, ale co zrobić. Dzięki za grę i postawienie mnie pod ścianą na drugiej dziewiątce!” 

Rafał dodaje:

“Po bardzo wyrównanym pojedynku wygrał zasłużenie Tomek. Sytuacja z wynikiem zmieniała się podczas jego trwania bardzo dynamiczni. Były wzloty i oczywiście upadki. Mecz play w regulaminowym wymiarze zakończył się remisem dopiero w dogrywce Tomek rozstrzygnął ten pojedynek na swoją korzyść. Życzę mu w dalszym ciągu współzawodnictwa wielu sukcesów”

Piotr Gregorowicz 1UP Jarek Oleszczuk

Tomek zmierzy się w 1/8 finału z Piotrem Gregorowiczem, który również 1 UP pokonuje Jarka Oleszczuka. Relacja:

“Jak można było się spodziewać mecz był bardzo wyrównany.

Co prawda na początku zdobyłem przewagę, która osiągnęła 4up, ale Jarek spokojnie z precyzją chirurga krok po kroku odrabiał straty. Po 11h był remis, a potem na przemian wygrywaliśmy dołki. Po 16h po świetnym puttcie było dormie i Jarek stanął nad krawędzią. Nic to…..jest twardy jak skała i trzyma presję. Wygrywa w doskonałym stylu 17h i na 18 jest po 2 uderzeniach 1,5m za greenem. Ja obok, metr od greenu, ale po 3. Jednak znowu moje puttowanie dało wygraną…tym razem w meczu. Obaj zagraliśmy par. Świetny mecz, masa emocji, sporo doskonałych zagrań. Daliśmy radę. Well done!!!”

Jarek Szałek 4&3 Victoria Pietrzak

Jarek Szałek zatrzymuję rozpędzoną Victorię. Pisze krótko:

“Przy 4up po 14 dołkach i remisowym Par na 15 – udało się wygrać MP z Viktorią 😎”

 

Przemysław Kosiorek walkowerem z Tomkiem Skrzymowskim

Tomek Skrzymowski wierzy, że wydobrzeje na mecz, ale lekarz nie dał się namówić, co Tomek opisuje: “wylał kubeł zimnej wody na moją rozgorączkowaną głowę … masz mecz walkowerem”. W tym okolicznościach Przemkowi również przyjdzie zagrać w 1/8 finału.

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz

Liga Turniejowa 2024

Mężczyźni

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1Gruszczyński Bartosz17389
2Laskowski Karol16384
3Zientkowski Tomasz26382
4Skoblewski Paweł31380
5Sosnowski Krzysztof11360

Kobiety

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1O'Higgins Elina20371
2Binkowska Marta22362
3Pietrzak Wiktoria15358
4Kuna-Kabańska Marzena14347
4Mościcka Aneta20347

zobacz więcej »

Polski Związek Golfa Golf Parks Poland

FaceBook