MP: Bronek moralnym zwycięzcą

Data publikacji: 28.09.2021

W poniedziałek, przy absolutnie idealnej pogodzie, rozegraliśmy w Rajszewie mecz ćwierćfinałowy Hefajstos kontra Prezes. Jeśli ktoś wykuwa w pocie czoła takie cuda jak Tarcza Kapitana, to może mieć nieco zmęczone plecy. Bronek stawił się na mecz pomimo kontuzji i… przez całą rundę posyłał drajwy prosto i na odległości sięgające 230 metrów. Jakim cudem można pokonać ból i tak grać driverem – nie mam pojęcia. Bronek naprawdę walczył w sposób zdumiewający.

Mało tego, po 11 dołkach wyszedł na prowadzenie w meczu 2 UP. Byłem pełen podziwu i uznania. Kilka razy okazywało się, że mój PAR nie zmienia stanu meczu, bo Bronek grał to samo. Szkoda, że tylko jeden mógł wygrać.

Prowadziłem tylko po dołku nr 2, a potem przez kolejne 11 dołków wynik był remisowy lub na korzyść Bronka. Nie mogłem ani rusz go nadgryźć. Twarda sztuka, naprawdę. Dopiero birdie na Shortiem (dołek 14 PAR 3) wyprowadziło mnie na prowadzenie, ale znów tylko na chwilę. Po szesnastu dołkach: A/S. Po siedemnastu dołkach: A/S…

Bardzo chciałem tego uniknąć, bo ostatni dołek w Rajszewie prześladuje mnie od dawna. Marzyłem o korzystnym rozstrzygnięciu bez konieczności walki na tej parszywej dla mnie osiemnastce. Bronek jednak nie dał mi tego komfortu. Wszystko musiało się rozstrzygnąć właśnie tu.

Niestety dla Bronka: on zaczyna shankiem z tee, co powoduje lawinę kłopotów, a ja – jak nie ja – osiągam green w regulacji. Dogrywki już nie było.

Nie mam wątpliwości, że Bronek jest bohaterem tego dnia. Gdyby plecy mu nie dokuczały, pewnie pakowałbym manatki gdzieś w okolicach „No Mistakes”. Kłaniajcie się nisko naszemu Hefajstosowi, gdy go spotkacie. Jest nie do zdarcia. Szacun, Bronku!

 

Michał Kopczewski – Bronisław Chmielewski: 1 UP

 

Nawet z takich opałów Bronek wychodził. Trzeba przysiąść na drzewie i zagrać czysto na fairway? Proszę bardzo, bez problemu. Wow!

 

* * *

 

Michał Kopczewski zagra w półfinale z Robertem Moreniem (wewnątrzzarządowe starcie!). Na zwycięzcę tego meczu czeka już w meczu o I miejsce Tomasz Radwan, a przegrany zmierzy się o III miejsce z Jerzym Kondejem. W październiku wszystko się rozstrzygnie.

 

* * *

 

A dla przypomnienia: jak hartowała się stal (czyli Tarcza Kapitana). Jeśli ktoś nie widział tego filmiku, to musi to nadrobić:

Nowa Tarcza Kapitana!

 

 

Red.

 

 

 

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz

Liga Turniejowa 2024

Mężczyźni

Brak wyników

Kobiety

Brak wyników

zobacz więcej »

Polski Związek Golfa Golf Parks Poland

FaceBook