Wieści z Zachodu

Data publikacji: 01.06.2020

Nadrabiam zaległości redaktorskie. Materiały spływają na biurko, a nie ma ich kiedy obrobić i opublikować. Ale już przyspieszam. Agnieszka Ostrowska była tak miła, że napisała relację z damskiego wypadu na zachodnio-północne rubieże naszego golfowego kraju. Oto jej relacja.

Covid-19 zmienił każdemu plany, ale duch golfisty nie pozwala się podawać!

Królewskie Dziewczyny pojechały sprawdzić co Zachodniopomorskie pola oferują, gdzie można jechać na wakacje golfowe w Polsce lub nowe inspiracje dla Zarządu na Mistrzostwa Klubu 2021…

Pomysł okazał się strzałem w „10” i tygodniowe wakacje golfowe były za krótkie… tyle się działo…

Województwo Zachodniopomorskie dość powszechnie uchodzi za kolebkę golfa w Polsce. I całkiem słusznie, biorąc pod uwagę zarówno liczbę klubów golfowych, jak i jakość tutejszych pól.

Na terenie województwa zachodniopomorskiego działają cztery duże pola golfowe dla początkujących i zaawansowanych graczy, z których każde, poprzez swoją wyjątkową lokalizację i atrakcyjną ofertę, godne jest polecenia.

1.Amber Baltic Golf Club w Kołczewie koło Międzyzdrojów.

2.Binowo Park Golf Club w Binowie koło Szczecina,

3.Modry Las Golf Club pod Choszcznem,

4.Kamień Kamień Country Club w Grębowie, położony niedaleko Kamienia Pomorskiego.

Naszym pierwszym przystankiem był Modry Las.

Na koniec podróży miałyśmy z Damroką problem, jak odpowiedzieć na pytanie: „Które pole skradło mam najbardziej serce?”

Każde miało w sobie coś… Jednak Modry Las to dla nas numer jeden! Dla widoków, bo rzadko można się obudzić w łóżku i widzieć green 16. dołka, przed nim wodę i słynne łabędzie. Taki widok dla golfisty jest coś obłędnego.

Także dla obsługi, która nas traktowała jak Królewskie Dziewczyny! Było z nami uzgadniane, co chcemy zjeść i czy dobre ciasteczka zostały upieczone. Miejsce jest również warte polecenia dla bazy hotelowej na miejscu.

Po prostu RAJ. A teraz kilka ważnych golfowych informacji.

Modry Las Golf Club to wyjątkowo piękny kompleks golfowy zaprojektowany przez legendarnego Gary’ego Playera, zaliczany do 100 najlepszych pól golfowych w Europie. Leży w pobliżu Choszczna, ok. 75 km na południowy-wschód od Szczecina, nad urokliwym jeziorem Raduń. Rozciąga się na 130 ha dziewiczego krajobrazu, łącząc w sobie to co najlepsze: łagodnie opadające wzgórza, pola dzikich kwiatów i połacie modrego, brzozowo – sosnowego lasu. Wszystko okolone jest przez dwa spokojne jeziora zasilane wodą z pobliskiego źródła. Na obszarze 130 ha zlokalizowane jest 18-dołkowe pole (par 72) o długości 6649 m. Bunkry są wyzwaniem! Chociaż tu trochę prywaty,: ja na 8. dołku trafiłam z bunkra do dołka! Wielka radość, bo… znamy mój handicap.

Poza grą w golfa można tu uprawiać sporty wodne i korzystać z ośrodka jeździeckiego.

Żal nam było wyjeżdżać, ale Damroka obiecała, że Binowo będzie również piękne.

I tak się stało. Od razu jak przyjechałyśmy, przywitał się z nami Sławomir Piński, znany wszystkim z organizacji wspaniałych turniejów WAGC, na których zawsze jest reprezentacja Królewskich. Oprócz nas przyjechali kolejni Królewscy: Agnieszka Karwacka-Pawul i Jan Pawul. Prawie do końca wyjazdu razem graliśmy i zwiedzaliśmy i… nie tylko!

Binowo Park Golf Club to magia niepowtarzalnego charakteru. Klub golfowy leży na terenie Szczecińskiego Parku Krajobrazowego Puszczy Bukowej. Od centrum Szczecina dzieli go zaledwie 20 km. Pole zlokalizowane jest na pofałdowanym terenie z licznymi oczkami wodnymi, co podnosi jego atrakcyjność i stopień trudności. Fascynująca jest również gra świateł na oczkach wodnych i tafli jeziora. Odczuwalne jest tutaj wszystkimi zmysłami bogactwo przyrody. Pole bardzo zadbane również ze znakomitą kuchnią. Po ilości klubowiczów oraz bliskości Szczecina widać, że jest to ich ulubione miejsce na spędzanie wolnego czasu.

Po kilku dniach przyszła chwila relaksu w Międzyzdrojach. Chillout przy zachodach słońca z doskonałymi rybami w pobliskich smażalniach oraz wieczorne miłe spotkania, które dały energię na kolejne dni pracy na polach.

Kolejnym naszym przystankiem był słynny Amber Baltic. Mocno im kibicujemy, ale jeszcze jest tu trochę pracy do zrobienia. Czynne było tylko pole, a w domku klubowym niewiele się działo. Może po rozpoczęciu prawdziwego sezonu będzie tu więcej życia?

Pole gramy koniecznie bez meleksa, bo wtedy przychodzi chwila prawdy: czy jest kondycja.

Amber Baltic Golf Club położony jest na wyspie Wolin, w sąsiedztwie Morza Bałtyckiego, na obrzeżu Wolińskiego Parku Narodowego.

Club ma 66 ha, jego naturalny teren, porośnięty idealnie przyciętą trawą, posiada malownicze położenie na pagórkowatym terenie z niewielkimi oczkami wodnymi.

Naszym zdaniem ilość kanałów i wody jest bardzo duża. Naprawdę trzeba być jeszcze bardziej precyzyjnym aby nie pogubić wszystkich piłek.

Ostatnim przystankiem było miejsce, którego nie planowałyśmy, ale dzięki jednemu z golfistów z Modrego Lasu pojechałyśmy, to Kamień Country Club i nie żałujemy tej małej wisienki na torcie.

Warto zrobić przystanek dla właściciela Rogera Jansona, Szweda, który zakochał się tutaj i został. Projekt pola wykonał pochodzący z USA, golf designer David Donallan.

Pole znajduje się w malowniczej miejscowości Grębowo, oddalonej kilka kilometrów od Kamienia Pomorskiego wśród przepięknego krajobrazu lasów i łąk na 65 hektarach.

Atmosfera wspaniała, klubowicze, gdy nas zobaczyli ,byli bardzo szczęśliwi, że chcemy grać u nich. Zostałyśmy ugoszczone kawką i pysznymi hot-dogami. Przepraszali, że słynna kuchnia właśnie za kilka dni dopiero znowu się otwiera.

Jeżeli ktoś myśli, że to pole jest łatwe, to może się pomylić! Łatwe jest, jak ktoś gra równo, a nie na prawo albo na lewo, bo z jednej i drugiej strony drzewa i lasy. Plusem tego pola po wizycie na Amber to, że pole jest płaskie.