Wilno – podsumowanie

Data publikacji: 02.06.2014

Ponieważ Irek „zmusza” nas do relacji z turnieju, wiec z przyjemnością ją tutaj przedstawiamy:

Organizacja

Organizacja turnieju była bardzo dobra, dobrze przygotowane materiały, miła obsługa, transmisja telewizyjna, drony z kamerami filmującymi wybrane dołki, live scoring i zdjęcia z pola, jednym słowem wszystko co potrzeba. Lekki chaos podczas wydawania posiłków, jedzenie bez rewelacji, standard imprez masowych i w zasadzie nie możemy się do zbyt wielu spraw dotyczących organizacji przyczepić.

Domek klubowy

Klub i pole Capitals jest jednym z pięciu pól na Litwie. Domek klubowy, a w zasadzie wielki dom, poza podstawowymi wymagania stawianymi tego typu obiektom: jak szatnie, prysznice, darmowe ręczniki, restauracja, garaż na wózki, posiada wspaniały taras z widokiem na 10 i 18-ty dołek, gdzie można obserwować zawodników rozpoczynających druga dziewiątkę oraz kończących rundę. Dzięki położeniu na wzgórzu z tarasu rozciąga się piękny widok na całą okolice oraz na dołki nr 11,12 i 13. Domek jest przestronny i ciekawy architektonicznie. Obok głównego budynku znajduje się jeszcze mały domek z miejscami noclegowymi (wspólne łazienki), które mogą wynająć ci którzy lubią mieszkać blisko 1-go tee. W odległości 500 metrów od domku klubowego znajduje się driving range (w ramach opłaty za turniej dostępna była nieograniczona liczba nowiutkich piłek na drivingu) oraz w bezpośrednim sąsiedztwie pierwszego tee krótki dołek treningowy (z bunkrem) i putting green.

Pole

Ogólnie, tak jak już pisaliśmy pole było świetnie przygotowane, dobre fairwaye, bardzo dobre i duże greeny, mocno urozmaicone ukształtowanie terenu, jak i poszczególnych dołków. Dołki oznaczone nazwami litewskich miast, odległości które podaje są odległościami do początku greenu, przy ustawieniu tee i flag odległości mogły być i były większe od 20 do 50 m.

Dołek nr 1 to par 4 – 371 m z białych tee, gra rozpoczyna się na mocno wyniesionym tee i jedynie bardzo dobre uderzenie (250m) na środek gwarantuje łatwy dostęp do b. dużego greenu. Niebezpieczeństwa tego dołka to boczny hazard po lewej stronie, OOB i boczny hazard po prawej stronie. Wszystkie uderzenia o długości ok. 200m kończą się na fairwayu w głębokim wąwozie, z którego odległość do greenu to ok. 170 m pod górę. Zasada b. dobrego otwarcia min. 240+ m obowiązuje generalnie na całej pierwszej dziewiątce pola. Dołek nr 2  – 353 m, trudny par 4, biegnie w poprzek otwartej doliny, tee shot powinien ominąć bunkry fairwayowe, i pozwolić na uderzenie 8i na green broniony głębokimi i dużymi bunkrami. Po zakończeniu dołka wchodzimy na szczyt wzgórza skąd rozciąga się piękny widok na okolicę, a następnie zaraz schodzimy ok. 50-60 m w dół na tee dołka nr 3 – jego długość 140 m. Green położony lekko na wzgórzu, broniony dużym bunkrem, dodatkowym utrudnieniem tego dołka są zawirowania wiatru, które wymagają precyzyjnego i odpowiednio skompensowanego uderzenia z tee. Po zakończeniu dołka lekka wspinaczka do dołka nr 4 – 445 m, którym jest piękny i długi i mocno pofałdowany par 4, gdzie bez otwarcia znowu 250+ trudno drugim uderzeniem znaleźć się na greenie nawet 3w. Las i OOB znajduje się po prawej stronie, gdzie wiatr znosi wszystkie piłki zagrane za bardzo na prawo, bardzo duży green wymaga precyzyjnego approacha pod flagę, w przeciwnym razie jesteśmy narażeni na 30 m put. Dojście na następny dołek nr 5 to prawdziwa wspinaczka, po której ciężko złapać oddech szczególnie, gdy temperatura powietrza dochodzi do 35 stopni. Jedyną pociechą może być fakt że tee dołka nr 5 – 419m ukryte jest w lesie. Tee umiejscowione w najwyższym punkcie całego pola golfowego, więc strzał z tee musi być dokładnie na środek fairwayu dzięki czemu można uzyskać dodatkowe metry odległości, gdy piłka toczy się do położonego ok. 30 m niżej greenu. Jeśli zagracie na prawo wtedy możecie trafić do jednego z dwóch głębokich bunkrów, jeśli na lewo wylądujecie w lesie. Approach to na pewno uderzenie z dużej pochyłości terenu. Następny dołek nr 6 to piękny par 5 – 483m tee leży na wyniesionym mocno pagórku, tee shoot za bardzo na prawo ląduje w lesie, a na lewo w niewidocznym z tee małym jeziorku. Następny strzał to uderzenie przez wąski korytarz z drzew i zbocza wąwozu. Można zaryzykować i dotrzeć do greenu drugim uderzeniem 3w. Nie jest to łatwe, ponieważ greenu z lewej broni kolejne małe jeziorko, a z prawej bunkier. Dołek 7 par 3, ten stosunkowo krótki dołek wymaga dokładnego uderzenie i kompensacji wiatru, ponieważ z lewej strony mamy OOB i każde złe uderzenie ląduje na aucie. Jak zwykle na tym polu duży dwupoziomowy green. Dołek 8 to par4 – 395 m , który jest usytuowany na wzgórzu, z widokiem na green położony 70m poniżej tee. Najlepsze otwarcie to strzał nad ogrodzeniem z prawej strony po którym jesteśmy (o ile nie w jednym z dwóch bunkrów fairwayowych) ok. 120 m od greenu otoczonego wąskim rowem z wodą i małym jeziorkiem. Dołek 9 – par 5 – 534m Mimo, że po lewej stronie fairwaya jest bliżej to można wpakować się w głęboki rough, z którego wyście nie będzie łatwe. Dotarcie wtedy 4 strzałem na green nie jest złym wynikiem. Bardzo długi green przy fladze ustawionej na końcu może wymagać długiego putta. Po zakończeniu pierwszej dziewiątki przechodzimy obok drivingu na dołek nr 10 par 3 o długości 120m i różnicy poziomów 50 m. Generalnie druga dziewiątka jest, węższa, bardziej zadrzewiona i z większą liczbą jeziorek, na szczęscie krótsza. Strzał na 10 dołku pod wiatr wymagał dużej precyzji, gdyż green chroniony jest z przodu przez dwa duże bunkry. Dołek 11 –par 4 351 m osłonięty jest prawie na całej długości lasem, jeśli drive jest dobry (250m) to pozostanie nam tylko 120m do greenu bronionego tylko jednym bunkrem po lewej stronie. Dołek 12 – to długie i trudne par 3 – 166m ze względu na dużą różnicę poziomów (30-40 m) i broniące dostępu do greenu przeszkody (rów z wodą i bunkier po lewej stronie greenu) Dołek 13 – par 4 -377m, najlepsze zagranie na tym dołku to długi drive na lewo od dużego jeziora, po takim zagraniu zostaje 120 m do flagi która jest na początku greenu. Za długie strzały kończą się w bunkrze położonym za greenem. Dołek 14 – to par 5 – 512m , na którym po otwarciu drugie uderzenie to zazwyczaj „ślepy strzał„ (+200m) nad wzniesieniem przecinającym fairway, mamy wtedy szanse aby wylądować ok. 120- 110 m od greenu, który położony jest ok. 20m wyżej i chroniony przez duży bunkier, wyłapujący wszystkie za krótkie uderzenia. Z tyłu greenu kolejny bunkier i strome wzniesienie powodujące ze powrót na green nie jest łatwym zadaniem. Dołek 15 par 4 – 351m to średniej długości par 4, gdzie strzał z tee jest ograniczony przez jezioro z lewej strony, które również broni dostępu do greenu, dobry drive 270m pozwala na uderzanie PW na green. Dołek 16 par 4 – 349 m najlepszy sposób aby dotrzeć do greenu uzyskuje się uderzając piłkę w kierunku przeszkody wodnej. Grając dobre 3w można wylądować 130m od flagi . Jeśli zagrasz zbyt na prawo piłka może wlecieć do jednego z dwóch bunkrów. Green na lekkim wzniesieniu. Dołek 17 – ładne par 3 – 174m wznoszące się łagodnie pod górę jest otoczone przez dwa duże bunkry. Ważne jest dobry wybór kija i ustalenie odległości do flagi. Dołek 18 par 5 – 496 m, kończy nasze zmagania z polem. Jeśli chce się atakować flagę w dwóch uderzeniach to pierwszy strzał musi być ponad 250m a drugi ponad 200. Przy sprzyjających wiatrach jest to bardzo prawdopodobne, trzeba tylko uważać żeby nie wyładować w wodzie przed greenem. Gdy strzały są za krótkie to musimy zagrać jeszcze jednego chipa aby wylądować pod flagą i walczyć o birdie dobrym puttem. Ostatnie uderzenia są obserwowane przez widzów z tarasu domu klubowego.

Reasumując bardzo dobre i ciekawe pole, które z białych tee jest wyzwaniem także dla b. dobrych graczy, o czym świadczy dosyć mała liczba birdie w całym turnieju, jak i fakt że nikt nie zagrał rundy poniżej par pola. Tylko 3 zawodników w ciągu tych trzech dni zagrało na par pola. W całym turnieju zagrano 138 birdies, podczas pierwszej rundy na 120 startujących zagrano 38 birdies. najtrudniejszym dołkiem par4 okazała się 4, w całym turnieju tylko 1 birdie i 38 par. Bardzo istotnymi czynnikami był też niemiłosierny upał oraz silny wiatr podczas dwóch pierwszych rund turniejowych. Znajomość pola była na pewno dodatkowym atutem.

Pole Capitals oraz V Club na którym byliśmy w zeszłym roku to dwa bardzo dobre, piękne pola w promieniu 40 km od Wilna, które mogą stanowić interesującą ofertę wyjazdową na dłuższy weekend, połączoną ze zwiedzaniem bardzo ciekawych dla nas, Polaków miejsc. Zaletami poza doskonałymi polami są również mała liczba ludzi, przystępne ceny, możliwość noclegu blisko, a wręcz na polach i porozumiewanie się po polsku. W okolicy Wilna jest również trzecie pole na którym nie graliśmy (3 pola w promieniu 50 km!) , ale z wielką chęcią odwiedzimy je następnym razem.

Jarek Romaniuk

PS. Dziękuję za ten wspaniały opis. Chciałoby się powiedzieć – zapraszamy na Litwę. Kto wie, może kiedyś zagramy tam Mistrzostwa Klubu. Korzystając z okazji zapraszam wszystkich klubowiczów do dzielenia się z nami swoimi sukcesami golfowym, relacjami z odwiedzanych pól golfowych itp.

IO

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz

Liga Turniejowa 2024

Mężczyźni

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1Zientkowski Tomasz270
2Skoblewski Paweł262
3Gruszczyński Bartosz138
4Sosnowski Krzysztof137
4Laskowski Karol137

Kobiety

PozycjaNazwisko i imięRundyPunkty
1O'Higgins Elina261
2Binkowska Marta134
3Mościcka Aneta131
3Szpara Agnieszka131
5Tymińska Marta128

zobacz więcej »

Polski Związek Golfa Golf Parks Poland

FaceBook