Zamknęliśmy sezon

Data publikacji: 26.11.2016

Jak to możliwe, że trafiła nam się taka pogoda? Chyba nikt, kto zdecydował się przyjechać w sobotę (26 listopada) do Sobieni Królewskich, ani przez moment nie żałował decyzji. Mirek Dziekan napracował się przy zestawianiu par i grup, drukowaniu kart i tłumaczeniu zawiłości regulaminowych trzech formatów. Wszystko wypadło doskonale, bo stawili się wszyscy zgłoszeni. Brawo!

 

– Rozumiecie?… Hmm… No to po prostu umówmy się, że wpisujecie wszystkie wyniki brutto.

 

Od lewej: CZERWONY Mirek, CZERWONY Janek, BIAŁY Rafał, BIAŁY Tadeusz.

Wynik: CZERWONI wygrali 3,5 : 0,5

 

Od lewej: BIAŁY Mirek, CZERWONY Wojtek, BIAŁA Monika, CZERWONY Piotr

Wynik: BIALI wygrali 3,0 : 1,0
(Biali zmniejszyli prowadzenie Czerwonych do stanu 3,5 : 4,5 dla Czerwonych)

 

Od lewej: BIAŁY Jurek, BIAŁY Marcin, CZERWONA Ewa, CZERWONY Marek

Wynik: BIALI wygrali 3,0 : 1,0
(i w tym momencie przechylili szalę na stronę Białych, którzy objęli prowadzenie w całym meczu 6,5 : 5,5)

 

Od lewej: CZERWONA Ania, BIAŁY Grzegorz, BIAŁA Matylda, CZERWONY Robert

Wynik: CZERWONI wygrali 3,0 : 1,0
(prowadzenie powróciło na stronę Czerwonych, choć nieznacznie – 8,5 : 7,5)

 

Od lewej: CZERWONY Krzysztof (kapitan), BIAŁA Kasia, CZERWONA Ela, BIAŁY Paweł (kapitan)

Wynik: CZERWONI wygrali 4,0 : 0,0
(tak zdecydowana różnica ostatecznie przechyliła szalę zwycięstwa na stronę Czerwonych – 12,5 : 7,5)

 

Od lewej: BIAŁA Agnieszka, BIAŁY Michał, CZERWONA Kasia, CZERWONY Franek

Wynik: idealny remis 2,0 : 2,0
(nastąpił zgodny podział punktów, choć – można to uznać za sukces Agnieszki, która grała z limitem HCP 36, choć wedle własnego handicapu dokładnego powinna mieć więcej dodatkowych uderzeń, na co jednak nie zezwala nasz regulamin)

Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Czerwonych nad Białymi 14,5 : 9,5. Brawo Czerwoni!

 

– To co, mogę już wreszcie zabrać (się za) ten tort!?

 

Brawo Wy!

Brawo My!

Brawo Mirek za przygotowanie całego turnieju. Jak zwykle – perfekcyjnie.

Brawo Marcin za wygraną w konkursie Nearest To the Pin – na niebanalnym dołku 16 (7 metrów z groszami)!

 

Last but not least: brawo Krzysztof – za wykonanie najlepszego zdjęcia turnieju:

 

PS. Więcej zdjęć w Galerii.

Red.

 

 

Aby dodawać i oglądać komentarze zaloguj się

« wstecz